Duża scena teatru przy ul. Sokoła nadal jest w remoncie, ale to nie przeszkodziło dyrektorowi Siemaszkowej, Janowi Nowarze pokazać widowni nowej produkcji. Tym razem wybór padł na dworską komedię. A raczej „komedyję” z 1664 r.
- Nie jest to tekst prosty, który da się zrozumieć - przyznaje aktor Robert Żurek, odgrywający rolę sługi Adrasta. - Są w nim wyrazy, które próbujemy rozszyfrować, ponieważ tylko mniej więcej znamy ich znaczenie. Ale jest to przygoda i rodzaj zabawy teatrem.
- Rzadko się dziś zdarza, żebyśmy bawili się teatrem - mówił Jan Nowara, który wyreżyserował to przedstawienie. - A sielanka jest niezwykle prosta. To marzenie, że jest gdzieś piękny świat, sen o szczęściu i miłości. Ale pociągnęliśmy wątki np. pogaństwa, do których sielanka nawiązywała - dodaje.
Na scenie aktorom towarzyszyć będzie muzyka na żywo z udziałem fletu, pianina, wiolonczeli i gitary.
Bilety na premierę 16 i 17 listopada w Łańcucie zostały wyprzedane. „Ermidę albo Królewnę pasterską” będzie można zobaczyć w grudniu w Rzeszowie.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?