Poseł PiS do PE Tomasz Poręba wystosował do przewodniczącego PE Jerzego Buzka list, w którym domaga się rewizji decyzji, na podstawie której Rzeszów został pominięty na liście miast kandydujących do otwarcia Biura Informacyjnego PE, a także anulowania całej nieprzejrzystej procedury wyboru.
- To kontynuacja podziału Polski na lepszą i gorszą - pisze Poreba.
Pyta także w oparciu, o jakie kryteria dokonano wyboru miast
- Widoczny brak przejrzystości w procedurze wyboru budzi podejrzenia, że podjęto decyzję opartą nie tylko i wyłącznie na przesłankach merytorycznych - twierdzi Poręba. -. Jestem zaskoczony, że w pracach zespołu, który wybierał miasta nie uczestniczył żaden niezależny ekspert z Polski, a jedynie obcokrajowcy, którzy nie mają pełnej wiedzy o polskich realiach - czytamy w liście Poręby.
Poręba zaapelował do przewodniczącego Buzka o unieważnienie decyzji.
- To bulwersująca decyzja, bo przecież Rzeszów spełniał wszystkie kryteria, a wyboru dokonano po cichu, bez żadnej konsultacji z polskimi posłami do PE - komentuje sprawę Poręba.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?