Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Leniart, kandydatka na prezydenta Rzeszowa proponuje nowy deptak na ul. Jagiellońskiej

Konrad Karaś
Konrad Karaś
- Chciałabym, aby przestrzeń dla osób pieszych, dla turystów i mieszkańców miasta została wzbogacona o dalsze, nowe ciągi komunikacyjne i nowe ulice - mówiła na konferencji zorganizowanej u zbiegu ulic 3 Maja i Jagiellońskiej, kandydat na prezydenta Rzeszowa Ewa Leniart.

Deptak na ul. Jagiellońskiej miałaby kończyć się na ul. Zygmuntowskiej. Nie była to jednak jedyna propozycja dotycząca budowy nowego deptaka. Inny miałby prowadzić od ul. Mickiewicza do ul. Gałęzowskiego. W planach wojewody ten odcinek zostałby wyłączony z ruchu pojazdów.

- Przejazd samochodów ma swoje uzasadnienie, ale jest również znacznym utrudnieniem dla osób przemieszczających się po mieście pieszo. Pojazdy często ograniczają przestrzeń, którą chcemy spożytkować na cele kulturalne, rekreacyjne i odpoczynkowe

- stwierdziła kandydat na prezydenta miasta.

Ewa Leniart przedstawiła również nową wizję na ul. 3 Maja. Zakłada ona pojawienie się większej ilości zieleni. Propozycja kandydatki to zewnętrzne ogrody wertykalne (ściany zieleni, które oplatają mury kamienic – przyp.red.) i ogrody deszczowe. Te ostatnie jej zdaniem są bardzo ważne, gdyż Rzeszów ma problem z wodami opadowymi.

- Kanalizacja deszczowa przy ulewach ma problem z przyjmowaniem dużej wody. W miejscu, gdzie byłoby to możliwe, należałoby stworzyć niewielką przestrzeń z odpowiednimi warstwami chłonnymi, które pozwalałyby nagromadzić wodę deszczową, a potem sukcesywnie ją uwalniać – tłumaczyła. Koncepcja ma zostać przeanalizowana ze specjalistami ds. zieleni miejskiej. Wojewoda chciałaby również na nowo zagospodarować rzeszowskie place w centrum – plac Wolności, plac Farny, plac Garncarski. - Chciałabym by pojawiły się tam miejsca, które będą oddane mieszkańcom i turystom po to, aby kwitło tam życie kulturalne naszego miasta.

Na koniec mówiła o problemie uporządkowaniem reklam.

- Widzimy, że często szpecą widok centrum miasta. Chciałabym opracować strategię reklamową tak, aby ustalić szyldy. Według Ewy Leniart powinny zostać wprowadzone standardy, które miałyby zmienić obraz Rzeszowa. - Nie możemy pozwolić na to, żeby ogromne banery, wykonane często w tandetny sposób, przysłaniały piękno kamieniczek, które możemy podziwiać. Na pewno byłoby to z zyskiem dla naszego miasta - podsumowała.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24