- Od kilku lat w Rzeszowie trwa intensywna dyskusja o tym, czy dworzec PKP będzie rzeczywiście miejscem, które da się połączyć z dworcem PKS i stanie się to pewnego rodzaju centrum komunikacyjnym stolicy województwa, czy też umiejscowimy dworzec PKS w zupełnie innej lokalizacji, co sprawi, że ta ważna funkcjonalność zostanie jednak przełamana – podczas dzisiejszej konferencji prasowej mówiła Ewa Leniart dodając, że rzeszowianie mówią jej, że obecny wygląd tego miejsca to powód do wstydu.
Wraz z Maciejem Łobosem, szefem MWM Architekci, który zajmował się opracowaniem koncepcji zagospodarowania terenu przy ul. Grottgera, przedstawiła pomysł, jak odmienić ten rejon miasta. Miałby tu powstać wielofunkcyjny, nowoczesny budynek. Z miejscem na dworzec, w którym będą mogli operować różni przewoźnicy: krajowi, międzynarodowi, PKS, prywatni.
- Nasze biuro od kilku miesięcy pracuje nad projektem na zlecenie PKS. Plan początkowy był taki, abyśmy wybudowali nowy dworzec z niewielką liczbą usług. To się dosyć mocno zmieniło, kiedy zobaczyliśmy, jaki jest potencjał tego miejsca i jaki dziś obraz nędzy i rozpaczy dookoła – tłumaczy architekt. - Powstał pomysł zbudowania tutaj zupełnie nowego fragmentu miasta w tętniący życiem, witalny, pełen ludzi. W obiekcie pojawiają się usługi, punkty gastronomiczne, mieszkania, miejsca pracy, ale i parkingi. To naprawdę potężna rewitalizacja. Ale pojawił się problem. Napotkaliśmy go w momencie, kiedy okazało się, że uchwalany przez 12 lat plan miejscowy zakładający budowę nowego dworca przy ul. Kochanowskiego nie pozwala na zrealizowanie takiej śmiałej wizji. Stąd wniosek ze strony inwestora, czyli PKS do władz miasta o uwzględnienie naszych uwag i umożliwienie realizacji tego zespołu w miejscu obecnego dworca PKS, składów węgla, szaletów.
Ewa Leniart dodaje, że bardzo jej zależy, aby centrum Rzeszowa było wizytówką.
- Część dworcowa w planowanym zespole jest ukryta, nie narzuca się. Przy dobrej woli miasta uda się połączyć ten nowy obiekt z istniejącym dworcem PKP.
Maciej Łobos dodaje jeszcze, że zakładają tu budowę 4-kondygnacyjnego parkingu na ok. 400 miejsc, co pozwoli zlikwidować istniejące miejsca parkingowe i zamienić je w przyjazny zielony skwer.
- Plac dworcowy to dziś betonowa pustynia, a musi zacząć żyć.
Powierzchnia całej inwestycji to ok. 40 tys. m kw. Dworzec zajmie kilkanaście.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?