eWinner 2 liga. Rywalem Stali Rzeszów będzie sąsiad w tabeli, a więc trzeba go pokonać

W rundzie jesiennej Stal Rzeszów uległa u siebie drugiej drużynie Śląska Wrocław aż 0:3. Teraz nadszedł czas rewanżu, a mecz ma sporą stawkę, bo oba te zespoły mają na swoim koncie po 38 punktów. Będzie to więc bezpośredni pojedynek między drużynami walczącymi o awans do pierwszej szóstki.

Rzeszowianie będą chcieli się zrehabilitować za tamto lanie, wrocławianie natomiast za klęskę, jakiej doznali w ostatnią środę. Drużyna Piotra Jawnego przegrała bowiem aż 0:6 z Chojniczanką Chojnice. Walka o pierwszą szóstkę nabiera rumieńców i teraz każde spotkanie jest bardzo ważne. Stal w środę nie grała, bo mecz z Garbarnią Kraków nie doszedł do skutku.

- Trzeba podejść do tego spotkania tak samo, jak do tego ze Skrą. Jeżeli będziemy współpracować jako drużyna tak, jak w ostatnim meczu, to można być spokojnym o rezultat. Jedyne co to po prostu musimy zacząć tracić mniej bramek, bo nie ma co ukrywać, że w ostatnich meczach traciliśmy ich za dużo - mówił przed tym meczem Gerard Bieszczad, bramkarz rzeszowian.

Te słowa są również aktualne teraz. Jeśli bowiem biało-niebiescy zagrają tak jak w Częstochowie, a do tego zaczną tracić mniej bramek, to mogą w tej lidze ograć każdego. Przeciwko młodej drużynie z Wrocławia są bez wątpienia faworytem i ich zadaniem będzie potwierdzić to na boisku.