eWinner 2 liga. Stal Rzeszów w poniedziałek wznawia treningi. Już bez Dawida Olejarki...

Piłkarze rzeszowskiego klubu wracają po zasłużonych urlopach i zaczynają ciężką pracę. Kiedy oni odpoczywali pewnie trochę więcej pracy miał Jarosław Fojut, dyrektor sportowy biało-niebieskich. Jak sam przyznał w programie Q&A, w którym pytania zadawali kibice, miał jednak czas, aby odpocząć, ale trzeba było też popracować. Fanów Stali przede wszystkim interesowały oczywiście sprawy transferowe. Na ten moment nie zanosi się jednak, aby rzeszowianie na siłę szukali wzmocnień.

- Myślę, że to będzie bardzo spokojne okienko transferowe i będzie się coś działo u nas, jeżeli jakikolwiek klub przyjdzie z ofertą za naszego piłkarza - powiedział Jarosław Fojut.

I taka oferta przyszła. Dawid Olejarka przygotowania ma bowiem zacząć z Radomiakiem Radom, a o zainteresowaniu tym piłkarzem poinformował Szymon Janczyk z Weszło.

- Jak udało nam się ustalić Radomiak i Stal toczą zaawansowane rozmowy w sprawie Olejarki - pisał.

„Olej” ma zostać wypożyczony do klubu z PKO BP Ekstraklasy do końca sezonu z opcją wykupu. Dla piłkarza jest to ogromna szansa, aby zrobić kolejny krok naprzód. W zespole Daniela Myśliwca był podstawowym zawodnikiem wiosną, ale jesienią zazwyczaj zaczynał mecze na ławce rezerwowych.

Jego odejście najpewniej oznacza, że Stal będzie chciała zapełnić tę lukę, ale jeśli ktoś liczy, że rzeszowianie będą szaleć na rynku transferowym, to będzie zawiedziony. Zmiany szykują się bowiem jedynie kosmetyczne.

- Po to zrobiliśmy rewolucję latem, aby teraz móc spokojnie popracować. Myślę, że stworzyła się bardzo mocna grupa, która traktuje siebie z szacunkiem i jak rodzinę. Nie jestem zwolennikiem wielu zmian, bo każda z nich niesie za sobą wydobycie bardzo dużej energii od ludzi, którzy są w całym pionie. Okres lipca, sierpnia i września to była wytężona praca nie tylko na boisku, ale także w gabinetach. Nie nastawiałbym się więc na to okienko, żeby robić jakiekolwiek zmiany - wyjaśniał dyrektor sportowy rzeszowian.

I ciężko się z nim nie zgodzić. Stal ma bardzo mocny skład i on spokojnie powinien zagwarantować awans. A bardzo łatwo jest zepsuć coś, co tak świetnie funkcjonowało. Oczywiście, jeśli na rynku pojawi się jakiś łakomy kąsek, to pewnie stalowcy nie powiedzą „nie”, ale to musi być gwarancja wzmocnienia drużyny.

Już więc bez Dawida Olejarki w poniedziałek spotkają się rzeszowianie, którzy odbędą pierwszy trening. Możliwe, że pojawi się na nim kilku graczy, którzy byli wypożyczeni do innych klubów.

- Są rozmowy z niektórymi wypożyczonymi zawodnikami i została im przedstawiona pewna droga, w której wracają do Stali Rzeszów i tyle mogę na ten temat powiedzieć. Tu już zależy, co oni będą chcieli - stwierdził Jarosław Fojut.

Kibiców najbardziej oczywiście interesowała osoba Wiktora Kłosa, wypożyczonego do PGE Stali Mielec. Na ten jednak moment zawodnik zostaje w tym klubie i będzie walczył o miejsce w składzie.

Pierwszy tydzień treningów rzeszowianie zakończą meczem kontrolnym, a rywalem będzie ekstraklasowy Bruk-Bet Termalica Nieciecza (sobota).

Następnymi rywalami drużyny Daniela Myśliwca będą:

• Stal Stalowa Wola i KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (22 I)
• Hutnik Kraków (29 I)
• Sandecja Nowy Sącz i Siarka Tarnobrzeg (12 II)
• Puszcza Niepołomice i Wólczanka Wólka Pełkińska (19 II)

W trakcie okresu przygotowawczego rzeszowianie wyjadą również na krótki obóz do Woli Chorzelowskiej, który zaplanowano na dni 24-28 stycznia.

Tydzień po ostatnim meczu sparingowym Stal Rzeszów zainauguruje piłkarską wiosnę, a na Hetmańską zawita KKS 1925 Kalisz.