Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabian Drzyzga: Można przegrać mecz, ale nie w takim stylu. Jastrzębie było od nas lepsze o 4000 klas. Dostaliśmy wciry [OPINIE, ZDJĘCIA]

bum
Jastrzębianie byli lepsi od Asseco Resovii w każdym elemencie
Jastrzębianie byli lepsi od Asseco Resovii w każdym elemencie Piotr Sumara/PLS
Siatkarze Asseco Resovii nie popisali się w półfinale Pucharu Polski w Tauron Arenie Kraków, przygrywając gładko 0:3 z Jastrzębskim Węglem, choć ich kibice mieli duże nadzieje, że po 36. latach obecny lider PlusLigi wreszcie w niedzielę wywalczy to cenne trofeum. Niestety, niedzielny finał Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn - Koźle - Jastrzębski Węgiel resoviacy obejrzą w telewizji.

Rzeszowanie zawiedli. Zagrali z Jastrzębiem bardzo słabo. Nic dziwnego, że dostali od bojowo nastawionego rywala tęgie siatkarskie lanie. Oto co po meczu powiedzieli zawodnicy obu drużyn:

Jastrzębie było od nas lepsze o 3000 - 4000 razy. Odbiliśmy się od nich, nie mogliśmy niczego zrobić, byliśmy bez ataku. Takiej siatkówki na tym poziomie u mężczyzn nie da się grać. Graliśmy bez ataku i to był nasz największy problem, z każdym atakiem miałem wrażenie, że ta wiara gdzieś nam się ulatnia, taki zespół, jak Jastrzębie już tego nie puścił, trzymał nas pod wodą. Byliśmy naprawdę bez szans. Mecz się zakończył bardzo szybko. Mogę tylko przeprosić kibiców i wszystkich, którzy przyszli na taki mecz. Było to słabe widowisko. Mam nadzieję, że pierwsze i ostatnie. Można przegrać, ale nie w takim stylu

- powiedział Fabia Drzyzga, kapitan Asseco Resovii.

Rozgrywający rzeszowskiej drużyny nawiązał do toczącej się rywalizacji w PlusLidze.

Liga trwa, przegraliśmy jedno z trofeów, które chcieliśmy wygrać. Do wygrania pozostało mistrzostwo Polski. Jesteśmy na dobrej drodze. Na nasze głowy wylał się najzimniejszy prysznic. Może jakaś jedna rozmowa, wyjaśnienie, żeby coś takiego się nie powtórzyło. Zostawić wszystko na boisku, przegrać mecz jest czymś innym niż dostać takie wciry, w taki sposób

- podsumował zawodnik Asseco Resovii.

Będzie to czwarty z rzędu finał Tauron Pucharu Polski z udziałem Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn - Koźle i Jastrzębskiego Węgla. Początek o 14.45.

Możemy być zadowoleni z wyniku i ze stylu. 3:0 przed meczem wzięlibyśmy w ciemno. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, ciężkiej przeprawy, myślę, że to nas przygotowało mentalnie na ten mecz. Każdy, w każdej akcji starał się dać od siebie maksa, zrobić najlepiej jak potrafi każdą małą rzecz. Weszliśmy w tym meczu na inny poziom, to spotkanie nie chcę powiedzieć, ze było perfekcyjne, bo zawsze można zrobić pewne rzeczy lepiej, ale cały czas czułem, że zespół wie co ma robić, idzie w dobrą stronę

- oceniał Jakub Popiwczak, libero Jastrzębskiego Węgla.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24