Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywi krewni i apel policjantów. 67-latka z powiatu dębickiego straciła 100 tysięcy złotych!

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Oszuści wyłudzili od seniorki 100 tysięcy złotych
Oszuści wyłudzili od seniorki 100 tysięcy złotych Polskapress
Oszuści działający metodą "na policjanta" w środę zaatakowali w naszym regionie. Tym razem ich ofiarą padła 67-letnia mieszkanka powiatu dębickiego, kobieta straciła około 100 tysięcy złotych! Były też dwie nieudane próby oszustwa. Policjanci przestrzegają - ataki oszustów przed świętami mogą się nasilić.

Po godzinie 8 w środę do 67-letniej mieszkanki powiatu dębickiego zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Powiedziała, że córka kobiety spowodowała poważny w skutkach wypadek samochodowy. W zdarzeniu miał zginąć człowiek.

Fałszywa policjantka oświadczyła, że córka może uniknąć aresztu po wpłaceniu określonej kwoty. Kobieta, nie podejrzewając oszustwa, przygotowała pieniądze. O wskazanej godzinie, na jednym z dębickich parkingów samochodowych, przekazała pieniądze - około 100 tysięcy złotych, mężczyźnie podającemu się za kuriera sądowego.

Do dwóch podobnych sytuacji doszło również w środę na terenie gminy Żyraków. Oszustki podając się w obu przypadkach za córkę, informowali o wypadku drogowym i o pieniądzach niezbędnych do zadośćuczynienia poszkodowanym. Tym razem mieszkańcy gminy Żyraków wykazali się czujnością i podczas rozmowy telefonicznej zorientowali się, że jest to próba oszustwa.

Policjanci apelują o ostrożność i przypominają, że przed świętami takie ataki mogą się nasilić. Okres przedświąteczny, to dla niektórych czas zakupów, a dla innych - zwłaszcza tych starszych, czas refleksji o najbliższych, z którymi nie mają kontaktu. Ten świąteczny okres wykorzystują także oszuści.

- Seniorze - bądź czujny, kiedy w słuchawce telefonu odezwie się "wnuczek", z którym dawno nie miałeś kontaktu. Zwłaszcza, gdy zaczyna prosić o pieniądze. Oszuści wykorzystują także zaufanie do policji i dzwoniąc do starszych osób podają się za policjantów - apelują policjanci.

Jak działają oszuści:

  • Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają imiona często charakterystyczne dla osób starszych, następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
  • Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej podszywają się też pod urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy. W rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję.
  • Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy, zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania, która w imieniu rzekomego stróża prawa odbiera pieniądze. Często oszuści umawiają się na spotkanie pod bankiem, aby szybko zabrać gotówkę.
  • W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.

Jak się ustrzec:

  • Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny.
  • Bliscy mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. W większości przypadków mamy numer telefonu do członków naszej rodziny. Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności.
  • Jeśli osoba dzwoniąca przedstawia się za policjanta, to pamiętajmy: prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. NIGDY też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!
  • O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.

Policjanci zwracają się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są ludzie, którzy mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą oszczędności.

POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fałszywi krewni i apel policjantów. 67-latka z powiatu dębickiego straciła 100 tysięcy złotych! - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24