Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalne skutki gradobicia w lasach w okolicach Oleszyc. Około połowa sadzonek w szkółce jest zniszczona [ZDJĘCIA]

Tomasz Jefimow
Lesnicy oszacowali straty w szkółce leśnej Nadleśnictwa Oleszyce. Okazało się, że potężna burza gradowa, która przetoczyła się w okolicy Oleszyc 16 czerwca przyniosła spore straty. Około 50 procent sadzonek zostało trwale uszkodzonych, część zaś pozostałych będzie goić rany, choć skutek kuracji jest niepewny.

- Duże szkody grad wyrządził również na powierzchni ponad 800 hektarów lasu w leśnictwach Stare Sioło i Zabiała, głównie w drzewostanach sosnowych, bowiem te różnogatunkowe ucierpiały mniej - informuje Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

- Las po gradobiciu wyglądał fatalnie; warstwa drobnych gałęzi i igliwia sięgała kolan, a wiele pni drzew straszyło "ogolonymi" kikutami, ale rzeczywisty rozmiar strat można szacować dopiero teraz, gdy mamy już pewność, że aparat asymilacyjny drzew się nie zregenerował - wyjaśnia nadleśniczy Stanisław Zagrobelny.

Leśnicy wstępnie szacują, że z powierzchni 800 hektarów trzeba będzie uprzątnąć prawie 40 tysięcy metrów sześciennych drewna, w większości sosnowego.
- Zaznaczam, że mówimy tylko o egzemplarzach, które mają ponad 60 procent uszkodzenia aparatu asymilacyjnego - dodaje Stanisław Zagrobelny.

Dzięki kamerom zamontowanym na wieży przeciwpożarowej doskonale widać odcinający się pas lasu, przez który przeciągnęła nawałnica.

Nadleśnictwo planuje, że w tym roku, po przesunięciu planowanych cięć na tereny klęskowe, pozyska około 20 tysięcy metrów sześciennych drewna, co powinno zabezpieczyć przed szybkim rozmnażaniem się szkodników wtórnych, jak przypłaszczek granatek czy kornik ostrozębny i pozwoli uratować część surowca zagrożonego sinizną.

- Żal patrzeć na drzewa, które mówiąc obrazowo "topią się", gdyż ich pompy korzeniowe wciąż tłoczą soki w górę, ale nie pracuje już zniszczony aparat asymilacyjny – to bardzo przykry widok dla nas, bo wniwecz idzie praca kilku pokoleń leśników – mówi Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie. - Będzie potrzebna korekta planów cięć, musimy odłożyć zabiegi pielęgnacyjne w innych drzewostanach, by uprzątnąć drewno poklęskowe i nie dopuścić do jego zupełnej deprecjacji.

W tym roku leśnicy przeprowadzą jeszcze szczegółowe szacunki brakarskie, które określą dokładniej rozmiar szkód i potrzeby zabiegów hodowlanych i ochronnych w zniszczonym lesie na przyszłość.

ZOBACZ TEŻ: Zobacz 10 najwyższych szczytów w polskich Bieszczadach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24