AQUAREL GALICJA CISNA - GÓRNIK STRACHOCINA 3:1 (1:0)
21. min - Pastuszak 1:0, 47. min - Gołda 2:0, 74. min - Kotowski (głową) 2:1, 76. min - Zięba (wolny) 3:1.
GALICJA: Sobolak - Szarek, Kwaśnik, Wasylewicz (60. Piszczek) - Gołda, Zięba, Dziwisz, Pastuszak - Czenczek (65. Chytła), Pilszak, Matuszewski (71. Osuch).
GÓRNIK: Boruta - A. Król, E. Kaczor, Cecuła - P. Patronik (13. Romerowicz), Żańczak (62. Radwański), R. Król, Piotrowski - Markowski, Kotowski, Wroniak.
Sędziował Rafał Krężałek (Krosno). Widzów 150.
Górnicy postawili się faworytowi, odpowiadając akcją na akcję, toteż przez I połowę mecz mógł się podobać. Jednakże dzięki lepszemu operowaniu piłką lekką przewagę posiadali gospodarze. Po jednym z rajdów Dziwisz wyłożył piłkę Pastuszakowi i Galicja objęła prowadzenie. W 28. minucie bliski wyrównania był Żańczak, ale trafił w słupek. Tuż po przerwie rajd od połowy boiska wykonał z kolei Gołda; minął on kilku rywali i, łapiąc Borutę na wykroku, podwyższył rezultat. Prowadząc 2:0 gospodarze spuścili z tonu. Ocknęli się po kontaktowym golu Kotowskiego (z prawego skrzydła dośrodkował Wroniak). Grający trener Zięba uderzył z 25 metrów z rzutu wolnego, piłka skozłowała przed bramkarzem i wylądowała w siatce.
Bardziej niż porażka, trenera gości zmartwiły kontuzje dwóch podstawowych graczy. Patronik w jednym ze starć doznał urazu mięśnia i został zmieniony już w 10. minucie, Żańczak zaś nie dotrwał do końca po faulu Pastuszaka. - Obawiam się, że nie będzie mógł wystawić tych zawodników na ligowy mecz z Zamczyskiem Odrzykoń - ubolewał Wiesław Maślany.
Rywalem Galicji w finale okręgowego PP będzie Rafineria/Czrani II Jasło.
ALIT CEMENTOWNIA OŻARÓW - CZARNI POŁANIEC 2:0 (0:0)
64. min - Donoch (głową) 1:0, 90. min - Sejdziński (rożny) 2:0.
ALIT: B. Smolak - Gierczak, Gołębiowski, Wojtaś - Donoch, Reimus (46. Klimek), Sejdziński, Barański - J. Smolak - Gołda, Kanarski.
CZARNI: Kopeć (70. Olejarnik) - Maruszewski (46. Walczyk), Bębacz (50. Łącz), Dobrasiewicz, Urbański, Kiciński, Mikoda, Mierzwa, Kajda (70. Staniek) - Kamiński, Krzemiński.
Sędziował B. Lasota (Kielce).
Mimo ospałego tempa gry, gospodarze stworzyli przed przerwą sześć bramkowych okazji. W 28. minucie Gołda z 5 metrów trafił w bramkarza, a w 45. Gołda i Kanarski położyli Kopcia, po czym... zaplątali się i bramkarz Czarnych odbił piłkę. Wymierne korzyści przyniosły Alitowi rzuty rożne. W 64. minucie Donoch zwieńczył do.rodkowanie Jakuba Smolaka, zaś w ostatnich sekundach meczu Sejdziński "zakręcił" piłkę z kornera bezpośrednio do bramki Olejarnika, który zmienił Kopcia (uraz kolana). W 80. minucie bliski szczęścia był Krzemiński. Połaniecki napastnik przelobował Bartosza Smolaka, ale piłka minęła słupek.
Rywalem Alitu w finale okręgowego PP będzie zwycięzca meczu GKS Nowiny - Heko Czermno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?