Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ferenc chce przyłączyć do Rzeszowa Trzebownisko

Bartosz Gubernat
Trzebownisko to największa gmina w powiecie Rzeszowskim. Mieszka w niej prawie 20 tysięcy osób.
Trzebownisko to największa gmina w powiecie Rzeszowskim. Mieszka w niej prawie 20 tysięcy osób. Archiwum
Chociaż w mieście nie opadł jeszcze kurz po nieudanej batalii o Malawę, prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc przygotował już kolejną uchwałę w sprawie zmiany granic miasta. - Chcę połączyć miasto z całą gminą Trzebownisko - przekonuje.

Uchwała w sprawie kolejnego podejścia do zmiany granic Rzeszowa na biurko Tadeusza Ferenca dotarła wczoraj. Podpisał ją, a to oznacza, że podczas najbliższej, zaplanowanej na przyszły tydzień sesji radni znowu będą rozmawiać o poszerzeniu miasta.

Spotkanie z sąsiadem

Miasto ponowi starania o Malawę z gminy Krasne, ale wniosek poszerzono o propozycję połączenia Rzeszowa z całą gminą Trzebownisko. Będzie to drugie podejście do powiększenia miasta o tereny sąsiadujące z miastem od strony północno wschodniej. Prezydent Ferenc liczy, że tym razem jego starania zakończa się sukcesem.

- We wtorek byłem z Przewodniczącym Rady Miasta, Andrzejem Decem w Trzebownisku. Przedstawiliśmy wójtowi Józefowi Fedanowi naszą propozycję. Najważniejsze, że jesteśmy zgodni co do tego, że Rzeszów musi się rozwijać i poszerzenie jego terenu o Trzebownisko to proces nieunikniony - przekonuje Tadeusz Ferenc.

Wójt mówi "nie"

W rozmowie z Nowinami wójt Fedan potwierdza słowa prezydenta Ferenca. Zastrzega jednak, że mówiąc o poszerzeniu Rzeszowa w kierunku jego gminy miał na myśli zmiany w dłuższej perspektywie czasu.

- Może stanie się to za dziesięć, może za 20 lat. Ale musi to być proces naturalny, zaakceptowany przez mieszkańców. A w tej chwili o zgodzie na przyłączenie Trzebowniska do Rzeszowa nie ma mowy. Jesteśmy dużą, szybko rozwijającą się gminą i nie potrzebujemy fuzji. Tak więc mimo spotkania z prezydentem podtrzymuję swoje negatywne zdanie, które z resztą wspólnie z radą gminy już wyraziliśmy - mówi wójt Fedan.

Prezydent Ferenc nie zraża się tymi słowami. Zapowiada, że w porozumieniu z wójtem Fedanem będzie chciał spotykać się z mieszkańcami sąsiedniej gminy.

- Chcę ich przekonać do naszego pomysłu.

A do zaoferowania mamy sporo. Obliczyliśmy, że dobrowolne połączenie obu gmin przyniosłoby 130 mln zł, które w całości chcielibyśmy zainwestować w Trzebownisko.

Coraz lepiej rozmowy idą także w Malawie. Jesteśmy po kolejnych spotkaniach z mieszkańcami, czuję, że jeśli na jej przyłączenie zgodzą się nasi radni, tam konsultacje wypadną dla nas pomyślnie - mówi Tadeusz Ferenc.

Liczy na radnych

Jak w sprawie zmiany granic zagłosują radni trudno w tej chwili przewidzieć. O ile o głosy Rozwoju Rzeszowa i SLD prezydent może być spokojny (oba ugrupowania popierają politykę poszerzania miasta), wielką niewiadomą jest stanowisko PO.

Radni tego ugrupowania podczas ostatniej sesji byli przeciwko włączeniu Malawy, ale pomysł połączenia Trzebowniska wyszedł od jednego z nich - Jacka Kiczka. Gdyby on i jego koledzy poparli uchwałę, projekt zyska akceptację nawet przy sprzeciwie największego w radzie klubu PiS.

A innego stanowiska prawicowego klubu trudno się spodziewać.

- Bo najpierw musimy zagospodarować i uzbroić te tereny, które przyłączyliśmy do tej pory - wielokrotnie powtarza Robert Kultys, jeden z liderów PiS w Radzie Miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24