Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ferenc do Orlenu: trudno zrozumieć sens waszej polityki cenowej

Bartosz Gubernat
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Prezydent Tadeusz Ferenc obwinia największego w Polsce producenta paliw za wysokie ceny.

List z rzeszowskiego ratusza dotarł już do siedziby Orlenu w Płocku. Tadeusz Ferenc pyta w nim prezesa firmy, Dariusza Krawca o przyczyny wysokich cen paliw w podkarpackiej, hurtowej bazie Orlenu. "Stacje z naszego terenu zmuszone są do zakupów w Widełce, gdzie jak się orientuję, ceny od lat należą do najwyższych w kraju. To podstawowy czynnik kształtowania cen detalicznych i kondycji naszych operatorów" - pisze prezydent.

Tym samym podpisuje się pod argumentami, jakie w październiku przedstawił mu Jan Fuks, właściciel stacji paliw w Sanoku. To on zaprotestował wówczas przeciwko stanowisku Tadeusza Ferenca, w którym za wysokie ceny paliw obwinił sprzedawców detalicznych.

- W Polsce mamy 20 baz hurtowych prowadzonych przez Orlen. To one dyktują ceny. Podkarpacka, w Widełce od lat nie stosuje upustów na paliwa. Tymczasem w pozostałych rabaty sięgały niedawno 57 groszy za m sześc, czyli nawet 8 groszy na litrze. Cieszę się, że prezydent to zrozumiał i wreszcie kieruje uwagi pod właściwy adres - mówi J. Fuks.

Ceny w bazach hurtowych wczoraj sprawdziliśmy w oficjalnym serwisie internetowym Orlenu. W Widełce aktualny upust wynosi tylko 10 groszy za metr sześcienny dla benzyny i 13 groszy dla oleju napędowego. Ale już np. w Trzebini to 33 i 38 groszy, a w Rejowcu 30 i 38 gr.

"Trudno zrozumieć sens takiej polityki cenowej. Moim zdaniem nie przemawiają za tym szczególnie wysokie koszty dostaw do dyskryminowanych województw, gdyż - jak sądzę - poza połączoną siecią rurociągową bazą magazynów w pozostałych przypadkach, warunki dostaw na południe i zachód Polski nie odbiegają od Podkarpacia. Mimo to jednak bazy te są wyraźnie preferowane" - dodaje w liście prezydent.

Co na to Orlen? W biurze prasowym firmy potwierdziliśmy, że list dotarł. Ale firma nie chce na razie go komentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24