CRACOVIA - NESTA KARAWELA 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)
BRAMKI: 1:0 Fojtik - Kostecki (3), 2:0 Piotrowski - Dudas (21), 3:0 Fojtik - Valcak (26), 4:0 Laszkiewicz (60)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz - Lang, Gula, Bomastek, K. Kalinowski, Malat - Skrzypkowski, Porębski, Borovanski, M. Kalinowski, Gościmiński - Huzarski, Gimiński, Kuchnicki, Minge, Pieniak - Husak, Wróbel, Dzięgiel, Marmurowicz.
Nie było wątpliwości, że kluczem do niespodzianki pod Wawelem może być jedynie szczelna i konsekwentna defensywa plus bliska nieomylności gra Michała Plaskiewicza między słupkami. Jednak już w 3 minucie toruńska obrona popełniła błąd. Plaskiewicz odbił krażek po uderzeniu Roberta Kosteckiego, ale przy dobitce Fojtika był bez szans.
Szkoda, bo kolejne minuty były naprawdę niezłe w wykonanniu Nesty Karaweli. Torunianie nie dostawali od rywali, odważnie atakowali, potrafili wprowadzić i rozegrać krążek w jego tercji obronnej. Problemem była jednak skuteczność, a może raczej bardzo dobra postawa bramkarza Rafała Radzszewskiego.
Kolejną szansą na pierwsze punkty Nesty Karaweli w sezonie będzie niedzielny mecz na Tor-Torze z Unią Oświęcim.Początek meczu o godz. 17.30
W innych meczach: Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec 4:1, GKS Katowice - Ciarko Sanok 5:4 (karne), JKH Jastrzębie - GKS Tychy 1:5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
