Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Film dokumentalny "Zorza" o najstarszym kinie w Rzeszowie trafił na duży ekran [FOTO, WIDEO]

Łukasz Pompa
W piątek 24 marca odbył się premierowy pokaz filmu dokumentalnego pt. "Zorza" w reżyserii Ewy Kitlińskiej. Film opowiada historię najstarszego rzeszowskiego kina.

Mimo długiej historii, kino Zorza, w którym odbył się pokaz premierowy, stale funkcjonuje i przyciąga swoją niezwykłą atmosferą małego kina. Film jest nie tylko portretem tego konkretnego miejsca w Rzeszowie, ale uniwersalnym obrazem, z którym może identyfikować się w zasadzie każdy miłośnik X muzy, szczególnie w kameralnym studyjnym wydaniu.

Zobacz wideo:

od 16 lat

Wizja reżyserska

Stworzenie tego filmu nie było proste – wspomina Ewa Kitlińska. - Przez 2-letni okres realizacji sporo się wydarzyło. Pani Halina, pracująca w Zorzy (obecna w czasie rozmowy na scenie) zdążyła odejść na emeryturę. Jednak ten długi okres prac nam się przysłużył, bo mieliśmy możliwość zdobyć zaufanie bohaterów, przejść pewien proces wtajemniczenia w świat pracowników tej instytucji. Dokument jest wyjątkową formą w kinematografii, ponieważ opiera się na ważnych wartościach - zaufaniu, relacji, wzajemnym szacunku – to jest coś naprawdę wyjątkowego i duża odpowiedzialność, bo wszyscy bohaterowie: pani Halina, pani Grażyna, pani Gosia, pani Kasia, pani Justyna, pan Andrzej, pan Janusz, wszyscy młodzi – zaufali mi, a bałam się, że ich zawiodę. Musieli się trochę oswoić z tą kamerą. Nie każdy od razu pozwolił się podpiąć do mikroportu, ale z czasem to się udawało. Oczywiście pandemia, wojna, wszystkie te perypetie i przeszkody sprawiły, że realizacja tego filmu była drogą – długą i wyboistą z zakrętami, w końcu jednak doszliśmy do celu.

Dokument obserwacyjny

- Przy pracy nad filmem już na początku dość świadomie odeszłam od pomysłu pokazania kina z perspektywy historycznej. Scenariusz ewoluował, jednak od początku trzymałam się pewnego pierwszego pomysłu co do formy naszej produkcji. W przypadku kina Zorza znaczenie ma nie tylko historia, również architektura. Bohaterowie pozwalają nam zajrzeć do przestronnych piwnic, czy do projektorowni. Sądziłam, że pewnie ta historia gdzieś tylnym wejściem pojawi się w rozmowach bohaterów. Zależało mi jednak, by nie był to film złożony z wypowiedzi do kamery. Od początku było pewne, że będzie to dokument obserwacyjny. Wymagało to wykonania wielu godzin nagrań, z których później wspólnie z montażystką mogłyśmy wybrać odpowiednie dla nas momenty - wspomina reżyserka filmu.

Reżyserce udało się wniknąć w świat i relacje pracowników, podsłuchać ich rozmów. Niekiedy ujęcia udawały się dzięki zabiegom operatora, Mirosława Mazurkiewicza, który wyłączał kamerę po to, by pozwolić bohaterom na większą swobodę wypowiedzi. Również dzięki temu udało się uzyskać w filmie szereg niezwykłych sekwencji, urwanych rozmów czy sytuacji, powodujących wybuchy radości na sali. Reakcje zebranych widzów świadczyły o dobrym odbiorze produkcji, a pracownicy kina "Zorza" ukazani w dokumencie pokazani są w sposób ciepły i wzbudzający sympatię.

Podróż sentymentalna

Film o Zorzy to podróż sentymentalna – mówiła przed pokazem Marta Kraus, kierownik Podkarpackiej Komisji Filmowej, koproducenta filmu – Myślę, że dla wielu to będzie podróż do wspomnień z dzieciństwa. Ja odtwarzałam swoje wspomnienia, mój pierwszy kontakt z kinem Zorza to lata 80 i "Niekończąca się opowieść", potem kolejne seanse, wagary szkolne i inne wspomnienia.

Jak podlicza reżyserka, zostało zarejestrowanych 30-40 godzin materiału filmowego. Podczas rozmowy po seansie zdradziła widzom, że bała się reakcji swoich bohaterów na to, co zobaczą i usłyszą podczas emisji. Efekt końcowy produkcji stanowi zakończenie żmudnych prac montażowych, w trakcie których twórcy przygotowali ok. 20 różnych wersji obrazu.

Producentem filmu jest Stowarzyszenie Form Różnych, koproducenci to: Napole Films, Mazurkiewicz Produkcja Filmowa i Podkarpacka Komisja Filmowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24