Finał Najsympatyczniejszej Młodej Pary 2010 odbył się wczoraj w klubie LIVE w Rzeszowie. Specjalnie dla uczestników ustawiono sięgające sceny, wyłożone czerwonym dywanem schody. Nagrody pary otrzymywały z rąk redaktora naczelnego Nowin.
- Jako gazeta chcemy być jak najbliżej was, czytelników również od tej wesołej, sympatycznej i mniej zobowiązującej strony. Mam nadzieję, że ten plebiscytowy epizod na długo zapadnie wam w pamięć - mówił Stanisław Sowa, otwierając galę.
Najbardziej wyjątkowym akcentem imprezy było wielkie wejście zwycięskiej pary, Anny i Marcina Chmury. Małżonkowie odbierali nagrody w takim stroju, w jakim niedawno stanęli przed ołtarzem. Ania czarowała piękną, podkreślającą jej dziewczęcą urodę białą suknią z tafty. Marcin zachwycał eleganckim garniturem z białym krawatem i kamizelką.
- Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi. Plebiscyt był dla nas świetną zabawą i wspaniałą przygodą. Nie tak dawno wzięliśmy ślub, w najbliższym tygodniu będziemy mieć sesję plenerową, więc dzisiejsza gala jest takim przedłużeniem całej tej weselnej atmosfery - mówili z uśmiechem zwycięzcy, którym tego wieczoru towarzyszyli wzruszeni rodzice.
Niestety zdobywcy II miejsca, Magdalena Kalniak-Wójcik i Tomasz Wójcik w ostatniej chwili nie dotarli na naszą galę. Udało nam się za to porozmawiać z tymi, którzy zajęli niższe miejsca.
- Nie jesteśmy rozczarowani, bo wzięliśmy w tym udział tylko dla zabawy. Cieszyła nas reakcja i doping znajomych oraz rodziny. Nie zamierzaliśmy z nikim rywalizować, dlatego atmosfera była miła - zdradzili Aneta Turek i Krystian Przywara, którzy uplasowali się na 10. miejscu.
- Wiadomo, że każdy startuje po to, żeby wygrać główną nagrodę, więc w środku pewnie czujemy się troszeczkę zawiedzeni. Ale upominki, które otrzymaliśmy też bardzo nas cieszą. Kosmetyki i bon na zabiegi pielęgnacyjne są jak znalazł przed zbliżającym się ślubem - mówili uśmiechnięci Magdalena Kucharska i Jakub Woźny, którzy zajęli szczęśliwą, siódmą pozycję.
Na zakończenie gali specjalny koncert z udziałem orkiestry symfonicznej dał Hubert Bisto. Artysta, promujący swój najnowszy album "Picture of our love", tytułowy utwór płyty zadedykował zwycięskiej parze. Przy nastrojowych, utrzymanych w popowo-soulowym klimacie kawałkach nie zabrakło czułych objęć i pocałunków.
Hubert, który z nutką zazdrości patrzył na przytulających się narzeczonych, uchylił przed nami rąbka tajemnicy na temat swoich sercowych sekretów.
- Noszę już na palcu obrączkę, ale to jest pamiątka po mojej mamie, a nie znak, że jestem żonaty - uśmiechał się rzeszowski muzyk.
- Ale mam osobę bliską sercu i tak jak przybyłe dziś pary bardzo chciałbym stanąć kiedyś przed ołtarzem, bo uważam, że ten sakrament to najdoskonalszy wyraz miłości i ukoronowanie wzajemnego uczucia. Patrzę na tych młodych, rozpromienionych i zapatrzonych w siebie ludzi i myślę sobie, że chciałbym być kiedyś na ich miejscu.-
Jak zdradziła nam zwycięska para, Hubert, udzielił im też kilku praktycznych wskazówek na temat Turcji.
- Spędziliśmy z nim trochę czasu w garderobie, a ponieważ już był w Turcji poradził, żebyśmy wzięli dolary i dopiero na miejscu wymienili na tamtejszą walutę. Już nie możemy się doczekać - uśmiechali się rozpromienieni Ania i Marcin, Najsympatyczniejsza Młoda Para 2010.
Rozmowa ze zwycięzcami w poniedziałkowych Nowinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice