Finał był popisem jednej drużyny. Był nią lider dębickiej okręgówki - Igloopol. "Morsy" w meczu z IV-ligowym Strumykiem od początku rzuciły się do ataku. W 10 min. Kamil Machnik położył bramkarza gości i kiedy w bramce miał tylko obrońcę, trafił w słupek. Chwilę później ten sam zawodnik ostemplował spojenie bramki Kamila Zielińskiego. Później Paweł Micek pięć metrów przed bramką nie trafił czysto w piłkę, a w podobnej sytuacji Mateusz Oleksy huknął wysoko nad poprzeczką. Wreszcie po rzucie rożnym Micka Brzostowski głową pokonał Zielińskiego. Potem podwyższył po rajdzie i strzale, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Drugą połowę goście zaczęli śmielej, ale to miejscowi byli bliżsi strzelenia kolejnego gola. Marcin Mitręga nie trafił jednak z kilku metrów. Jego pudło pomścił Damian Halz, który wykorzystał sytuację sam na sam z Zielińskim. Przyjezdnych dobił bramkarz Igloopolu Łukasz Psioda, który wykorzystał karnego za faul Damiana Biedy na Brzostowskim. Goście jedyne groźne sytuacje stworzyli za sprawą Krzysztofa Szymańskiego, który trafił w boczną siatkę, oraz Przemysława Majchera, którego strzał z linii bramkowej wybił Piotr Długosz.
IGLOOPOL DĘBICA - STRUMYK MALAWA 4-0 (2-0)
BRAMKI: Brzostowski 2 (30, 40), Halz (59), Psioda (66-k.).
IGLOOPOL: Psioda - Jędrzejczyk, Długosz, Rogowski, Syguła, Oleksy (53. Mitręga), Stefanik, Micek (82. Draguła), Halz (62. Smagacz), Machnik, Brzostowski (71. Łukaszewski).
STRUMYK: Zieliński - Bieda (75. Ćwikła), Woźniak, Federkiewicz, Sienko, Kruk, Grad, Trawka, Paśkiewicz (68. P. Gaweł), Szymański (46. Majcher), Rusin (84. Zawiło).
SĘDZIOWALI Filip Kosak oraz Michał Czubak i Piotr Chmura (Stalowa Wola). WIDZÓW 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
