Finał w "Mam talent" był o włos, ale niestety nie udalo się. Krystian Herba nie powalczy już o 300 tys. zł

W dzisiejszym odcinku "Mam talent" o wejście do finału programu TVN walczyło 8 uczestników.

Po występie Krystiana Herby, rzeszowskiego sportowca, rekordzisty Guinnessa jury było zachwycone.
- Krystian, jesteś genialny - mówił Agustin Egurrola. - To było niesamowite widowisko, ale najbardziej zachwyciło mnie to, że tak trudne elementy robiłeś z taką dziecinną łatwością. I to było absolutnie zdumiewające. Bardzo cię podziwiam.

Małgorzata Foremniak także przyznała, że jest zachwycona. - Niesamowite show, jakie nam dziś pokazałeś. Jaki pomysł. Z jaką lekkością, wesołością. Już raz mi kopara opadła, a co będzie dalej? Wydawało mi się, że Superman to postać wymyślona na potrzeby iluzji kina, ale Superman stoi przede mną.

Agnieszka Chylińska zwróciła uwagę nie tylko na umiejętności sportowca.
- W życiu nie sądziłam, że zobaczę cię kiedykolwiek w białej koszuli i krawacie. Rozwijasz się, intrygujesz.

Najwięcej smsów widzowie wysłali na Marysię i Juliana - duet akrobatyczny.
Dalej na Krystiana Herbę i wokalistkę Anę Andrzejewską, która na etapie castingów otrzymała Złoty Przycisk od Małgorzaty Foremniak.

Foremniak głosowała na Anę, Agustin na Krystiana. Decydujący głos należał do Agnieszki Chylińskiej. Tak tłumaczyła decyzję:- Krystian, uwielbiam cię, wiesz o tym. Jesteś wspaniałym facetem. A z drugiej strony mamy wokalistkę, która może rozwalić system i zastanawiam się jak się zachować. Czy jak wredna koleżanka, która urąbie złoty przycisk Małgosi, czy jako wokalistka, która wiadomo, że ma serce do dziewczyny, która śpiewa. Krystian, mam nadzieję, że mi to wybaczysz. Nie wybaczy mi? Trudno. Ana - zdecydowała.