Tragedia wydarzyła się w sobotę na drodze lokalnej z Grębowa do Krawców (powiat tarnobrzeski). Do zderzenia doszło kwadrans przed godz. 14, tuż za zakrętem. Padał niewielki deszcz.
- Wyjeżdżając z zakrętu na prostą zobaczyłem, jak z posesji po mojej lewej stronie wyjechał ford. Wyjechał na mój pas jezdni - relacjonuje kierowca autobusu, prywatny przedsiębiorca. - Chcąc uniknąć zderzenia zjechałem na lewą stronę, ale auto też zjechało na ten sam pas.
Prawdopodobnie kierowca fiesty nie zasygnalizował zamiaru włączenia się do ruchu. Jelcz zahaczył lewą częścią przedniego zderzaka o forda. Siła uderzenia była tak duża, że fiestę obróciło i odrzuciło na pobocze. Samochód wbił się jeszcze w płot. Kierowca został zakleszczony wewnątrz zgniecionego pojazdu. Ciężko rannego mężczyznę uwalniali strażacy, którzy wcześniej porozcinali pogięte blachy.
Karetka pogotowia odwiozła nieprzytomnego 51-latka do szpitala w Tarnobrzegu. Nie udało się go uratować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?