Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia była tylko tłem dla Bruk-Bet Termalicy Nieciecza... Druga z rzędu porażka rzeszowian

Michał Czajka
Michał Czajka
Ruben Hoogenhout i jego koledzy z defensywy nie mieli dobrego dnia
Ruben Hoogenhout i jego koledzy z defensywy nie mieli dobrego dnia Paweł Dubiel
Piłkarze Apklan Resovii liczyli, że uda im się wróci do zwycięstw natomiast Bruk-Bet Termalica Nieciecza chciała wreszcie wygrać - udało się tym drugim.

Gospodarze zaczęli dosyć mocno spychając resoviaków na własną połowę. Rzeszowianie nie bardzo potrafili sobie z tym poradzić i już w 5. minucie dobrze zacentrował Kadlec, a piłkę głową do bramki Resovii z bliskiej odległości skierował Poliarus. Już w 11. minucie piłka ponownie znalazła się w bramce Pindrocha, ale tym razem los sprzyjał Resovii, bo sędzia po analizie VAR nie uznał gola Poznara.

Na piłkarzy z Rzeszowa jednak nie podziałało to mobilizująco - gospodarze wciąż dominowali na boisku, a Resovia nie była nawet w stanie stworzyć groźnej sytuacji podbramkowej. W 22. minucie mocno z dystansu przymierzył Poznar, z interwencją spóźnił się Pindroch i było 2:0 dla miejscowych. Dziesięć minut później znowu zaspali rzeszowscy defensorzy, pozwolili na kolejne dośrodkowanie w pole karne, gdzie piłkarze z Niecieczy jeszcze swobodnie piłkę rozprowadzili i na 3:0 głową podwyższył Ambrosiewicz.

Wydawało się, że w końcówce pierwszej połowy miejscowi stracą zawodnika, bo arbiter pokazał Tomasowi Poznarowi czerwoną kartkę za faul na Macieju Górskim. Jednak po obejrzeniu sytuacji raz jeszcze na monitorze zmienił swoją decyzję i ostatecznie gracz gospodarzy zobaczył "tylko" żółty kartonik.

W drugiej części gry Termalica znacznie uspokoiła grę, a swoich szans zaczęła szukać Resovia. Długo jednak kompletnie nic z tego nie wynikało. Dopiero w 68. minucie zrobiło się naprawdę groźnie pod bramką Loski gdy z wolnego mocno kropnął Wasiluk. Bramkarz gospodarzy sobie jednak z tym strzałem poradził. Później niezłe szanse mieli jeszcze Górski, Eizenchart czy ponownie Wasiluk, ale bramkarz Termalicy pozostał niepokonany.

Było to kolejne słabe spotkanie Resovii, która w pierwszej połowie właściwie nie istniała na boisku. W drugiej było ciut lepiej, ale tylko z tego względu, że właściwie grać przestała Termalica.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Apklan Resovia 3:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Poliarus 5, 2:0 Poznar 22, 3:0 Ambrosiewicz 32.

Termalica: Loska – Tekijaski, Radwański (70 Karasek ż), Mesanović (75 Rep), Poliarus (81 Pietraszkiewicz ż), Błachewicz, Kadlec ż, Ambrosiewicz, Poznar ż (46 Śpiewak), Dombrovskyi, Biedrzycki ż (70 Farbiszewski). Trener Radoslav Latal.

Resovia: Pindroch – Bondarenko (78 Kubowicz), Mikulec, Wasiluk, Morys ż, Górski, Bąk (58 Szymkiewicz), Eizenchart, Hoogenhout, Antonik ż (46 Vieira), Kwiecień (68 Wojciechowski). Trener Mirosław Hajdo.

Sędziował Sulikowski (Gdańsk).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24