Łęcznianie zajmują w tabeli 3. miejsce, ustępują ŁKS-owi Łodź jedynie gorszym bilansem bramek i - po cichu - działacze Górnika przebąkują coś o awansie do PKO Ekstraklasy. „Pasiaki” wciąż są czerwoną latarnią tabeli, choć mają tyle samo punktów co Zagłębie Sosnowiec (po 12). Oba zespoły na inaugurację wygrały po 2:1 - Górnik w Bełchatowie, Resovia z Puszczą.
- Na pewno trzeba będzie zostawić na boisku zdrowie i serce. My nie patrzymy daleko naprzód, dla nas każdy najbliższy mecz jest najważniejszy - dodaje Hebel.
W składzie gości jest Serhij Krykun, który pomógł „pasiakom” wywalczyć historyczny awans, ale latem trafił z Rzeszowa do Łęcznej.
To taki dodatkowy smaczek tego meczu. Byłem w Resovii rok, wracam na Wyspiańskiego, ale sentymentów nie będzie, bo chcę wygrać. Jestem teraz zawodnikiem Górnika i trzeba walczyć o punkty dla Łęcznej. Jedziemy po zwycięstwo
- opowiada 25-letni skrzydłowy, który także w nowym klubie należy do najlepszych piłkarzy.
- Z Resovii część kolegów odeszła, ale trochę znajomych jeszcze jest. Między innymi „Miki”, „Wasyl”, czy „Hebelek” (Mikulec, Wasiluk, Hebel - przyp. red.), z którymi najbliżej się trzymałem. Zresztą mam w szatni Resovii wielu znajomych - zapewnia Krykun.
- Tak, z całą tą ekipą mieliśmy dobry kontakt, mieszkaliśmy w jednej klatce. Ale na boisku nikt nie odstawi nogi - uśmiechem potwierdza Hebel
Na inaugurację wiosny wszedł w końcówce, ale miał wyśmienitą szansę by „zamknąć” mecz, jednak nie trafił z linii pola karnego. - Trochę źle się zabrałem, ale mimo wszystko powinienem to strzelić. Cieszy wygrana, a ja robię wszystko, by trener wystawiał mnie w „11” - dodaje.
Apklan Resovia pierwszy mecz zagrała warunkowo na sztucznej murawie, bo stadion w Niepołomicach, gdzie jako gospodarz miała podejmować miejscową Puszczę, nie nadawał się do gry. Na kolejne takie przekładańce raczej nie zgodzi się już Polski Związek Piłki Nożnej, ale działacze „pasiaków” robią wszystko, by mecz rozegrać na naturalnej nawierzchni. Martwią jednak piątkowe opady śniegu.
- Nie ma zagrożenia do rozegrania meczu – mówił nam w piątek przed 14 Adrian Rudawski, prezes CWKS Resovia S.A. – Chyba, że będziemy mieć nagły pogodowy armagedon.
- Boisko będzie takie samo dla obu drużyn, nie będziemy szukać wymówek - deklaruje Krykun.
- W tym tygodniu trenowaliśmy wreszcie na naturalnej murawie. To trudny przeskok, ale każdy musi się z tym zmierzyć - mówił Pawłowi Bukale z Resovia TV obrońca Kamil Słaby, który w debiucie zdobył gola. - Mieliśmy już analizę tego meczu, były lepsze i gorsze momenty, wiemy, co trzeba poprawić.
Górnik to niewygodny rywal dla „pasiaków” - od powrotu na szczebel centralny w 2018 roku były remisy w Rzeszowie (2:2, 1:1) oraz porażki w Łęcznej (0:1, 1:2, 0:2).
- Może i rywal nam nie leży, ale walczymy o utrzymanie i na pewno łatwo punktów nie oddamy - podkreśla pomocnik Bartłomiej Wasiluk w Resovia TV.
Mecz w sobotę o 14, bezpłatna transmisja w ipla.tvipla.tvipla.tv
ZOBACZ TAKŻE - NOWINY - Karolina Bednarz z Resovii na piłkę była… skazana [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety