Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia nie sprostała Arce Gdynia. Dziewiąta porażka ekipy Szymona Grabowskiego

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Apklan Resovia strzeliła dopiero 9. gola w tym sezonie (każdego inny piłkarz), ale na choćby punkt z Arką to nie wystarczyło.
Apklan Resovia strzeliła dopiero 9. gola w tym sezonie (każdego inny piłkarz), ale na choćby punkt z Arką to nie wystarczyło. fot. Krzysztof Łokaj
Niespodzianki w Rzeszowie nie było. W 13. kolejce, w drugim meczu na Stadionie Miejskim, Apklan Resovia nie sprostała Arce Gdynia przegrywając 1:2.

Po remisie z ostatnią w tabeli Sandecją Nowy Sącz trener Apklan Resovii, przed grą z czołową ekipą tabeli, zdecydował się na trzy roszady w podstawowym składzie i jeszcze zmianę ustawienia, z trzema stoperami. Ostatni raz taki manewr stosował bodaj w… pucharowym meczu z Lechem Poznań, jeszcze jesienią początku poprzedniego sezonu. Efekt: porażka 1:6!

To była odpowiedź na nasze deficyty w meczu z Sandecją. Chcieliśmy zmienić nieco sposób budowania akcji, żeby siła rażenia była większa. Myślę, że zdało to egzamin, choć nie przełożyło się na bramki

- tłumaczył potem trener „pasiaków”.

Arka początkowo zagrażała bramce tylko po stałych fragmentach gry; po ostrych centrach Drewniaka z lewej strony (2. i 26. minuta) z piłką mijał się Daniel i ratowali go Domoń oraz Zalepa, wybijając piłkę z linii bramkowej. „Pasiaki” odpowiedziały niecelnymi strzałami Domonia, Twardowskiego (głową i zza pola karnego) oraz Płatka, a także szarżami Adamskiego, jednak Kajzer nawet nie musiał interweniować.

W końcówce I połowy gdynianie przycisnęli; po centrze Żebrowskiego Wolsztyński głową jeszcze spudłował z 8 m, ale - po zbyt krótkim wybiciu piłki z obrony – Deja huknął bez zastanowienia z 25 m i było 0:1.

Jeszcze nie zaczęła się dobrze II połowa, a już sędzia pokazał trzy kartki Resovii (w tym jedną na ławce protestującemu Kubowiczowi) i zrobiło się 0:2. Arbiter przy centrze w pole karne dopatrzył się faulu Twardowskiego na Kwietniu. Jakim cudem, skoro - nawet jak doszło do kontaktu - piłka była poza zasięgiem któregokolwiek z piłkarzy! Z rzutu karnego nie pomylił się Letniowski, choć Daniel wyczuł jego intencje.

Resovia wróciła do gry czwórką obrońców i już nie kalkulowała, rzuciła się do odrabiania strat. Bomby Wasiluka i Płatka zablokowali obrońcy, Zalepa strącił piłkę do Persaka, ale ten nie zdążył oddać strzału. Chwilę później w polu karnym gości padł Mikulec, ale tym razem gwizdek arbitra milczał.

Animuszu starczyło „pasiakom” na 20 minut. Potem mecz kontrolowali goście, którzy mogli podwyższyć rezultat, bo mieli kilka fajnych kontr.

W ostatniej akcji meczu z daleka uderzał Kuczałek, a piłkę w polu karnym przejął były arkowiec Hebel, obrócił się i uderzył w długi róg. Arbiter już nawet nie wznowił gry!

- Szkoda, że nie byliśmy pod grą przez 90 minut, ale niektóre decyzje nas wybiły. Byliśmy zdecydowani podnieść rękawicę. Chłopcy są pozytywnie nastawieni przed kolejnymi meczami - podkreślał Grabowski.

- Cieszy nas wygrana, bo tutaj się ciężko gra. Resovia jest dobrze zorganizowana w defensywie i dopiero po pięknym strzale z dystansu udało się nam otworzyć wynik - podsumował trener Arki Ireneusz Mamrot, który podobo w Rzeszowie grał o posadę.

Apklan Resovia – Arka Gdynia 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Deja 43, 0:2 Letniowski 48-karny, 1:2 Hebel 90+4.

Resovia: Daniel – Mikulec, Persak, Zalepa, Domoń, Adamski (63 Czernysz) – Twardowski (55 Demianiuk), Wasiluk, Kuczałek, Płatek (74 Hebel) – Rogalski (74 Brychlik). Trener Szymon Grabowski.

Arka: Kajzer – Danch, Kwiecień, Marcjanik, Marciniak - Żebrowski (84 Boniecki), Deja, Drewniak, Letniowski (87 Soszyński), Młyński (84 Wawszczyk) – Wolsztyński (76 Jankowski). Trener Ireneusz Mamrot.

Sędziował Kruczyński (Żywiec).
Żółte kartki: Wasiluk, Twardowski, Kubowicz (na ławce rezerwowych), Rogalski – Marciniak, Młyński.
Widzów: mecz bez udziału publiczności.

Konferencja prasowa:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24