Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Apklan Resovii wciąż brakuje punktu do utrzymania, ale nałapała punktów do PJS. Radomiak był lepszy i pewnie wygrał

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Gracze Radomiaka (zielone stroje) wygrali 18. mecz w sezonie. Resovia przegrała po raz 17.
Gracze Radomiaka (zielone stroje) wygrali 18. mecz w sezonie. Resovia przegrała po raz 17. fot. Kacper Pacocha/radomiak.pl
W 32. kolejce Fortuna 1 Ligi walczący o awans Radomiak ograł 3:1 Apklan Resovię. "Pasiakom" wciąż brakuje punktu do utrzymania!

Trener Resovii w wyjściowej „11” znalazł miejsce dla sześciu młodzieżowców, w tym trzech wychowanków, jasno pokazując, że jego ekipa chce jak najmocniej powalczyć o czołowe miejsca w związkowej klasyfikacji Pro Junior System. Jednocześnie Radosław Mroczkowski daje szanse gry wszystkim piłkarzom z szerokiej kadry, aby latem móc podjąć jak najlepsze decyzje personalne.

Rzeszowianie wychodząc na murawę wiedzieli, że wciąż potrzebują punktu aby się utrzymać. Niespodziewanie bowiem ostatni w tabeli GKS Bełchatów wygrał, ponad godzinę wcześniej, 1:0 w Głogowie z Chrobrym.

Radomiak, którego nie mógł prowadzić z ławki Dariusz Banasik (dostał mecz kary za dwie żółte i w konsekwencji czerwona kartkę w Bełchatowie), walczy o bezpośredni awans. Zastępujący trenera na ławce Maciej Lesisz rozpoczął najmocniejszym możliwym zestawieniem, tylko bez Portugalczyka Filipe Nascimento, który pauzował za cztery „żółtka”.

Goście zaczęli odważnie, ale – podobnie jak dwa tygodnie wcześniej w Gdyni – stracili bramkę po pierwszej okazji rywali. Po wrzucie z auto centrował z lewej strony Abramowicz, główkę Cichockiego z kilku metrów Łakota jeszcze odbił przed siebie, ale dobitka Angielskiego była już skuteczna.

W odróżnieniu do meczu z Arką, który rzeszowianie ostatecznie przegrali 0:1, tym razem „pasiaki” odpowiedziały, i to szybko. Akcję młodzieży Usarz – Twardowski – Kiełbasa zakończył ten ostatni zaskakującym lobem z narożnika pola karnego w długi róg. Był to jego pierwszy gol w Resovii i 1 lidze.

Ekipa z Rzeszowa nadal grała bez kompleksów, zza pola karnego próbowali Kiełbasa czy Twardowski, ale tym razem ich próby były bardzo niecelne. Radomianie byli groźniejsi i przede wszystkim bardziej skuteczni.

W 21. minucie Gąska centrował z rogu, a piękną główką z 8 m popisał się Rossi i było 2:1. Natomiast strzał Angielskiego z 45. minuty – z 25 m idealnie w górny róg (zagrywał Jakubik, Łakota tylko odprowadził piłkę wzrokiem) – to murowany kandydat na gola kolejki.

Młody bramkarz Resovii pokazał za to klasę w 36. minucie, gdy kapitalnie obronił strzał Karwota w „okienko”.

Po przerwie liczba młodzieżowców w zespole beniaminka 1 ligi się zmniejszyła, na murawie zameldowali się za to kluczowi gracze w grze o utrzymanie – Wasiluk i Wróbel. To pokazywało, że rzeszowianie jeszcze zamierzają powalczyć o korzystny rezultat.

W 53. minucie wrócili jednak z dalekiej podróży; Abramowicz z wolnego z niemal 30 m ostemplował poprzeczkę. Pięć minut później Kiełbasa tak pechowo (a może szczęśliwie) interweniował po rogu Kozaka, że gości przed stratą czwartego gola uratował słupek, a w finale akcji Gąska uderzył nad bramką.

Trener Resovii robił co mógł (kolejne zmiany), ale na murawie dominował jeden zespół, choć to Resovia chyba częściej przebywała na połowie gospodarzy. Radomiak w często wysokim pressingu był naprawdę skuteczny, więc próby Antonika na lewej stronie kończyły się tylko rogami, albo spalonym.

Miejscowi byli naprawdę groźni; Gąska i Kaput sprawdzili dyspozycję Łakoty potężnymi strzałami, główce Angielskiego zabrakło precyzji, a kilka podań w pole karne nie znalazło adresata.

Generalnie druga połowa zawiodła i patrząc na postawę całej drużyny gości to naprawdę można było się ograniczyć do łapania minut młodzieżowców i punktów do Pro Junior System, bo za wysokiej miejsca można zarobić od 200 tys. do 1,6 mln. zł.

Radomiak – Apklan Resovia 3:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Angielski 3-głową, 1:1 Kiełbasa 5, 2:1 R. Rossi 21-głową, 3:1 Angielski 45.

Radomiak: Kochalski – Jakubik (76 Sokół), R. Rossi, Cichocki, Abramowicz – Kaput, Karwot (72 Radecki), Gąska – Leandro (76 Mikita), Angielski (89 Bogusz), Kozak. Trener Maciej Lesisz.

Resovia: Łakota – Jaroch, Persak (68 Kubowicz), Podhorin, Adamski – Twardowski, Kuczałek (46 Wasiluk), Soljić, Kiełbasa (63 Antonik) – Usarz (75 Hebel), Zdybowicz (46 Wróbel). Trener Radosław Mroczkowski.

Sędziował Sulikowski (Gdańsk).
Żółte kartki: Sokół, Jakubik - Kiełbasa.
Widzów 1 022.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24