Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. Bartosz Nowak po zwycięstwie nad Stomilem Olsztyn: Na koniec sezonu chcemy być dumni

Joanna Sobczykiewicz
Joanna Sobczykiewicz
Bartosz Nowak w meczu ze Stomilem Olsztyn wyprowadził Stal na prowadzenie.
Bartosz Nowak w meczu ze Stomilem Olsztyn wyprowadził Stal na prowadzenie. Kuba Zegarliński
W 17. kolejce Fortuna 1. Ligi Stal Mielec okazała się bardzo niegościnna i rozgromiła (4:0) Stomil Olsztyn. Po indywidualnej akcji gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Bartosz Nowak. Pomocnik Stali miał także udział przy golu na 2:0, gdy zagrał piłkę w pole karne, a tam Andreja Prokić tylko dopełnił formalności. – Cieszy, że od dłuższego czasu jesteśmy niepokonani. Z początku te remisy mogły wydawać się uciążliwe, ale z perspektywy czasu lepiej dzielić się punktami niż przegrywać. Walczymy dalej – powiedział po spotkaniu Nowak.

Stal Mielec dobrze rozpoczęła spotkanie ze Stomilem Olsztyn i od pierwszego gwizdka arbitra z Krakowa narzuciła gościom swoje tempo gry. Przebieg meczu był zdecydowanie korzystniejszy dla gospodarzy. Po 90. minutach to oni mogli świętować zdobycie trzech punktów i wysoką, bo aż czterobramkową wygraną. – Takie dość okazałe zwycięstwo na pewno cieszy. Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Ważne, że na zero z tyłu, a i z przodu udało się strzelić. Wykorzystaliśmy cztery sytuacje, chociaż tych bramek mogło być więcej, bo inne okazje też były. Tak jak wiadomo, nie da się wszystkiego strzelić. Kontrolowaliśmy spotkanie i fajnie graliśmy podaniami. Cieszy też to, że od dłuższego czasu jesteśmy niepokonani. Z początku te remisy mogły wydawać się uciążliwe, ale z perspektywy czasu lepiej dzielić się punktami niż przegrywać. Walczymy dalej – powiedział po spotkaniu Bartosz Nowak, pomocnik Stali.

25-latek miał też spory udział w zwycięstwie nad Stomilem. W 36. minucie po indywidualnej akcji pokonał Piotra Skibę, a w drugiej połowie zanotował asystę przy bramce Andrei Prokicia. Wiosną sezonu 2017/18 strzelił dla Stali sześć goli, a ogółem mógł pochwalić się ośmioma trafieniami na zapleczu Ekstraklasy, bo do wspomnianych sześciu dorzucił jeszcze dwa z występów w Ruchu Chorzów. Jaki jest jego cel na obecny sezon? – Na pewno w każdym meczu chcę zdobyć bramkę. Celem jest to, by nie strzelić mniej goli niż w poprzednim sezonie, ale najważniejszy i nadrzędny cel, to zwycięstwa drużyny i żebyśmy łapali punkty. Na koniec sezonu chcemy być dumni, a nie żałować, że czegoś nie zrobiliśmy – stwierdził Nowak.

Do końca rundy pozostały już tylko cztery spotkania. Stal wszystkie rozegra przed własnymi kibicami, na stadionie zlokalizowanym przy ulicy Solskiego 1. – To na pewno jest pozytyw, jednak najważniejsze jest to, że w końcu zaczęliśmy wykorzystywać sytuacje i wygrywamy kolejne spotkania. Sezon jest długi i po tym niemrawym początku zaczęliśmy łapać punkty i pniemy się w górę – zakończył 25-letni pomocnik Stali.

1. LIGA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Fortuna 1. Liga. Bartosz Nowak po zwycięstwie nad Stomilem Olsztyn: Na koniec sezonu chcemy być dumni - Gol24

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24