Fortuna 1 Liga. Boisko ma sprzyjać Apklan Resovii w sobotnim meczu z Arką Gdynia

- Jedziemy na dwa wyjazdy (tydzień później na Widzew – przyp. red), chcemy oba wygrać i wrócić na szlak zwycięstw – mówił po środowej wygranej nad Zagłębiem Sosnowiec Mateusz Żebrowski z Arki.

Działacze Arki nie są zadowoleni z wyników ekipy Ireneusza Mamrota (21 punktów w 12 meczach) i chcą, by zastąpił go Mariusz Rumak. Czy zdecydują się na taką roszadę po zwycięskim meczu?

- Różne głosy do nas dochodzą. Być może Arka przyjedzie do nas walczyć o posadę trenera i będzie nam chciała napsuć nam krwi. Zapewne oni nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż zwycięstwo, ale na tym boisku nie będzie im łatwo, pięknej piłki nie da się grać przy Hetmańskiej - mówi Wojciech Daniel, bramkarz Apklan Resovii. - Dla nas to będzie handicap. Jeśli włożymy dużo serducha to myślę, że jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę.

Daniel nawiązał jeszcze do pierwszej gry w Rzeszowie, z Sandecją Nowy Sącz (0:0 w środę, w meczu zaległym): - To ważny punkt w konsekwencji tego jak toczył się ten mecz. Wynik był sprawiedliwy i jakoś nie odczuliśmy, że straciliśmy dwa punkty, tylko szanujemy ten jeden.

Bramkarz „pasiaków” nawiązał już do murawy na Stadionie Miejskim, ale jest zadowolony, że jego zespół może grać mecze w Rzeszowie: - Dla nas to dobrze, że gramy nawet na Hetmańskiej, bo nie musimy jeździć po 8-10 godzin na mecze. Nie czujemy się źle, gramy w Rzeszowie, to nasze miasto i tylko szkoda, że brakuje kibiców.

Daniel o miejsce w bramce rywalizuje z Marcelem Zapytowskim i Pawłem Łakotą. W środe zagrał dopiero trzeci mecz w tym sezonie. - Mamy trzech równorzędnych bramkarzy, dwóch młodych i ja stary. Cały czas jest rywalizacja, w treningu każdy daje z siebie sto procent – opowiada wychowanek Błękitnych Ropczyce.

- Teraz ja wskoczyłem do bramki i nie będę chciał oddać miejsca już do końca rundy, ale Marcel i Paweł siedzą mi na plecach. Zresztą trener już przed sezonem powiedział, że każdy z nas dostanie szansę i tylko od nas zależy, kto ją wykorzysta - podkreśla.

W barwach Resovii w sobotę nie zagrają kontuzjowani Dawid Kubowicz i Kamil Radulj. Być może wróci do kadry Adrian Dziubiński.

Początek meczu, który poprowadzi Daniel Kruczyński z Żywca, w sobotę o 12. Transmisja w Ipla.tv