Fortuna 1 Liga. Czas na skuteczną grę w ofensywie. PGE Stal Mielec gra w niedzielę w Bielsku-Białej

Po dwóch pierwszych kolejkach Stal ma na swoim koncie 4 punkty. W Mielcu pozostaje spory niedosyt po ostatnim meczu, remisie 1:1 z Wigrami Suwałki przy dużej przewadze Stali i sporej ilości okazji bramkowych.

- W tym meczu pokazaliśmy chęć zwycięstwa, skuteczność nam, niestety, szwankowała - delikatnie mówiąc. To jest jednak początek sezonu, mamy dużo pracy do wykonania - opowiada pomocnik Stali Bartosz Nowak, dla którego było to setne spotkanie w mieleckiej drużynie.

Szczególnie zapamiętał swój mecz przy Solskiego 1, w którym Stal zapewniła sobie awans do 1 ligi. Wierzy, że dopiero przed nim to spotkanie bardzo szczególne. - Mam nadzieję, że to będzie mecz, w którym przypieczętujemy awans do ekstraklasy - opowiada.

Niedzielny rywal mielczan, Podbeskidzie Bielsko-Biała, w dwóch pierwszych kolejkach zebrał również 4 punkty. Górale zremisowali w Sosnowcu z Zagłębiem 1:1 i pokonali na wyjeździe Chojniczankę 1:0. Mecz ze Stalą będzie ich pierwszym domowym meczem nowego sezonu.

Nasza drużyna natomiast lubi bielski stadion, grała tam trzykrotnie i przywiozła do Mielca trzy zwycięstwa. Ostatnio wygrał 2:0.

- To co tam było wcześniej to nie ma teraz nic do rzeczy. Jedziemy tam znów z jasnym celem. Wiemy jak mamy grać, chcemy powtórzyć to co zagraliśmy w Mielcu i dołożyć więcej skuteczności, by szczególnie na początku meczu wykorzystywać sytuację, by szybciej zamykać mecze - Bartosz Nowak nie analizuje historii, liczy na kolejne zwycięstwo w Bielsku-Białej.

Początek spotkania w niedzielę o godzinie 17:45. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport.