Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Dużo emocji i sporo bramek - Apklan Resovia pokonała w derbach Stal Rzeszów

Michał Czajka
Michał Czajka
Mecz otworzyła bramka z rzutu karnego, który został podyktowany za faul Przemysława Pęksy na Radosławie Bąku
Mecz otworzyła bramka z rzutu karnego, który został podyktowany za faul Przemysława Pęksy na Radosławie Bąku Krzysztof Kapica
Kibice Stali Rzeszów na pewno z wyniku zadowoleni być nie mogą, bo Apklan Resovia wygrała 88. Derby Rzeszowa, ale był to mecz, w którym nie brakowało emocji i przede wszystkim goli.

Na papierze faworytem 88. Derbów Rzeszowa była Stal, ale oczywiście kibice i jednych, i drugich jednakowo wierzyli w swoich zawodników.

Pierwszy strzał oddali resoviacy, a konkretnie Pedro Vieira, który po raz pierwszy wystąpił w podstawowym składzie. Portugalczyk jednak uderzył w boczną siatkę Pęksy. Stal zrewanżowała się chwilę później minimalnie niecelnym strzałem swojego kapitana Piotra Głowackiego. W początkowych minutach piłkarze Stali mieli trochę kłopotów z dokładnym wyprowadzeniem piłki i przez to Resovia łatwiej przedostawała się po bramkę gospodarzy sobotniego meczu. W polu karnym jednak defensorzy Stali już jednak grali uważnie i większego zagrożenia nie było.

Stal Rzeszów - Apklan Resovia 3:4 (0:2) - RELACJA

Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia wygrywa niesamowite derby Rze...

W kolejnych minutach gra przeniosła się bardziej do środka pola, gdzie było sporo walki natomiast zdecydowanie mniej działo się pod obiema bramkami.

W 23. minucie blisko szczęścia byli gracze Resovii - najpierw strzał Viery po nogach obrońcy Stali wyszedł na rzut rożny, a potem w dobrej sytuacji znalazł się Górski, ale dobrze z bramki wyszedł Pęksa i skutecznie obronił jego strzał. Stalowcy jednak znowu szybko odpowiedzieli - dobrym strzałem zza pola pola karnego popisał się Dawid Olejarka, piłka odbiła się jeszcze od jednego z graczy Resovii i Pindroch miał trochę kłopotów ze sparowaniem jej na rzut rożny, ale ostatecznie zrobił to skutecznie.

W 29. minucie meczu dobrze do zagranej w pole karne piłki ruszył Bąk. Pęksa ponownie wyszedł z bramki, ale tym razem arbiter uznał, iż zatrzymał zawodnika Resovii nieprzepisowo i podyktował "jedenastkę". Do piłki podszedł Bartłomiej Wasiluk i pewnym strzałem pokonał golkipera Stali, który nawet nie ruszył z interwencją.

W końcówce pierwszej połowy przycisnęła trochę Stal, ale Resovia skutecznie blokowała ich strzały w polu karnym, a w ostatnich minutach goście wyszli ze znakomitą kontrą - Adamski zagrał świetną piłkę na prawe skrzydło do Vieiry, a ten wyłożył ją na 12. metr do Górskiego, który mocnym strzałem podwyższył na 2:0.

Do końca wynik nie uległ już zmianie i pierwsze 45 minut zakończyło się trochę zaskakującym prowadzeniem sobotnich gości.

Druga połowa znakomicie zaczęła się dla Stali - po centrze Dawida Olejarki z prawej strony nieszczęśliwie interweniował Mateusz Bondarenko i zaskoczył swojego bramkarza. Nie minęło pięć minut, a Stal znowu zaskoczyła Resovię z prawej strony - tym razem dobrą akcję przeprowadził Damian Michalik, dograł w pole karne, gdzie do piłki dopadł Prokić i wyrównał.

Dwa gole wyraźnie uskrzydliły piłkarzy trenera Daniela Myśliwca, którzy nie wypuszczali Resovii z własnej połowy. Goście jednak przetrwali ten napór i z czasem oddalili grę od swojej bramki. Próbowali również, zwłaszcza skrzydłami, przeprowadzać akcje ofensywne.

Stal mogła wyjść na prowadzenie w 64. minucie, ale po znakomitej kontrze sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dawid Olejarka. Kilka minut później natomiast prawym skrzydłem po podaniu Wasiluka popędził wprowadzony chwilę wcześniej Kamil Antonik i zdobył trzeciego gola dla Resovii.

Stal ruszyła znowu do przodu, ale brakowało jej trochę dokładności, a Resovia nastawiła się już całkowicie na grę z kontry - w 82. minucie Bartosz Kwiecień kompletnie zaskoczył Pęksę pokonując go strzałem z połowy boiska.

Na tym jednak emocje się nie skończyły, bo w 90. minucie dobre dogranie Małeckiego wykorzystać Prokić i zdobył swoją drugą bramkę w meczu.

Czwartego gola jednak Stali już się zdobyć nie udało i to Resovia cieszyła się z tryumfu w 88. Derbach Rzeszowa.

Stal Rzeszów - Apklan Resovia 3:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Wasiluk 32-karny, 0:2 Górski 44, 1:2 Bondarenko 48-samobójcza, 2:2 Prokić 52, 2:3 Antonik 70 2:4 Kwiecień 82, 3:4 Prokić 90.

Stal: Pęksa ż - Polowiec, Pajnowski, Oleksy (90+1 Sadłocha), Głowacki - Poczobut, Wolski (76 Danielewicz) - Michalik (76 Kłos), Olejarka (76 Mustafaew), Piątek (46 Małecki ż), Prokić. Trener Daniel Myśliwiec.

Resovia: Pindroch - Mikulec ż, Bondarenko ż, Hoogenhout, Adamski - Vieira (67 Mikrut), Wasiluk ż, Mróz (89 Krasa), Bąk (67 Kwiecień), Eizenchart (67 Antonik) - Górski (79 Wojciechowski). Trener Mirosław Hajdo.

Sędziował Jarzębak (Bytom). Widzów 7622.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24