Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Odra popłynęła w Rzeszowie, Resovia wygrywa spotkanie za sześć punktów

Tomasz Paryś
Tomasz Paryś
Rafał Mikulec dał swojej drużynie prowadzenie i nadzieje na korzystny rezultat w meczu z Odrą.
Rafał Mikulec dał swojej drużynie prowadzenie i nadzieje na korzystny rezultat w meczu z Odrą. Krzysztof Kapica
Resovia w pełni zrehabilitowała się za wysoką porażkę w poprzedniej kolejce z Arką Gdynia, zwyciężając dziś na stadionie miejskim w Rzeszowie z Odrą Opole.

Historia ostatnich bezpośrednich pojedynków wskazywała na remis w tym meczu. W rundzie jesiennej w Opolu było 1:1. Obie drużyny nie brały takiego rozwiązania pod uwagę, bo nastawiły się na pełną pulę.

Podopieczni trenera Mirosława Hajdy wyszli na spotkanie z Odrą Opole z wielką chęcią zmazania plamy z ostatniego weekendu. Widać to było już od pierwszych minut. Resovia narzuciła rywalom swój styl gry, przeważając w początkowym okresie meczu. Po dwóch kwadransach było 1:0 dla gospodarzy. Po składnej akcji bramkę dającą prowadzenie zdobył Rafał Mikulec. Asystę zanotował Marek Mróz, który chwilę wcześniej sam mógł wpisać się na listę strzelców, ale na posterunku stał Artur Haluch. Po straconym golu za odrabianie strat zabrali się goście. Widać było, że chcą jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania. Do przerwy nic się nie zmieniło i piłkarze Resovii schodzili do szatni z jednobramkową zaliczką.

W drugiej części każda dobra interwencja bloku defensywnego rzeszowian coraz bardziej uskrzydlała w poczynaniach gospodarzy. W 75. minucie w dogodnej sytuacji próbował uderzać Bartłomiej Wasiluk, ale jego strzał został zablokowany. W końcówce Odra jeszcze raz rzuciła się do zmasowanego ataku, dążąc do wyrównania stanu rywalizacji. Najlepszą do tego okazję mieli w 93. minucie. W polu karnym Resovii zakotłowało się po rzucie wolnym, a piłkę zmierzającą do bramki wybił Wasiluk. Rzeszowianie nie tylko skutecznie bronili dostępu do własnej bramki, ale też potrafili wyprowadzać zabójcze kontry. Przed szansą na podwyższenie rezultatu stanął Kamil Antonik, ale w dogodnej sytuacji nie trafił czysto w piłkę. Dwie minuty później gospodarze dopięli swego, a futbolówkę do pustej bramki wpakował Ruben Hoogenhout. Zwycięstwo z Odrą Opole stało się faktem.

Apklan Resovia - Odra Opole 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Mikulec 30, 2:0 Hoogenhout 90+6.

Resovia: Łakota - Mikulec (84 Antonik ż), Wasiluk, Mróz (70 Kanach), Górski (70 Sylvestr), Kałahur (65 Adamski), Komor ż, Seweryn ż, Eizenchart (65 Pedro Vieira), Lehaire ż, Hoogenhout. Trener Mirosław Hajdo.

Odra: Haluch - Pikk, M. Kamiński (86 Urbańczyk), Spychała (86 Szrek), Żemło ż, Nowak (75 Klimek), Niziołek, W. Kamiński, Guzdek (75 Makuszewski), Galan, Czapliński. Trener Adam Nocoń.

Sędziował Idzik (Poznań).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24