Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 liga. Stal Rzeszów lepsza od Wisły Kraków. Damian Michalik dwa razy trafił Białą Gwiazdę

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Damian Michalik dwa razy pokonał MIkołaja Biegańskiego.
Damian Michalik dwa razy pokonał MIkołaja Biegańskiego. K. Kapica
Stal Rzeszów pokonała u siebie Wisłę Kraków odnosząc czwarte w tym sezonie zwycięstwo w Fortuna 1 lidze. Biała Gwiazda z kolei jest w kryzysie, bo przegrała trzeci ligowy mecz z rzędu.

Zobacz zdjęcia:

Stal Rzeszów - Wisła Kraków 2:1 [RELACJA]

Fortuna 1 Liga. Stal Rzeszów wygrała na własnym obiekcie z W...

Stal miała w tym meczu więcej okazji bramkowych od rywala i powinna wygrać znacznie wyżej, ale nie może narzekać. To krakowianie pierwsi trafili do siatki rzeszowian i mogli prowadzić nawet 2:0. Od tego momentu na boisku lepsza była jednak Stal.

Od początku widać było, że obie drużyny nastawiły się ofensywnie. Piłka przesuwała się z jednej strony boiska na drugą, ale defensorzy pokazali, że są bardzo czujni i gdy piłka wpadała w pole karne, szybko padała łupem obrońców obu zespołów. Około 10. minuty Wisła zepchnęła nieco Stal do defensywy, ale nie potrafiła złamać zasieków gospodarzy. Jedyny strzał oddał Rodado, który jednak znacząco przeniósł piłkę nad bramką Przemysława Pęksy.

Rzeszowianie odpowiedzieli dwiema groźnymi sytuacjami. Najpierw po wrzutce Piotra Głowackiego szanse mieli Patryk Małecki i Andreja Prokić, ale oba strzały odbili Wiślacy. Zaraz potem Głowacki uruchomił Prokicia, ten idealnie zagrał do Damian Michalika. Kibice już krzyknęli „jest”, lecz strzał napastnika Stali jakimś cudem odbił bramkarz Wisły.

Piłka nie wybacza takich rzeczy. Michał Żyro otrzymał z głębi pola piłkę za obrońców Stali i w sytuacji sam na sam pokonał Pęksę.

Minutę później mogło być już 0:2. Żyro dostał niemal identyczne zagranie, ale tym razem nadążył za nim jeden z obrońców, który padł w polu karnym. Piłka wpadła do bramki Stali, ale sędzia uznał, że napastnik Wisły faulował i gola nie uznał.

Ku uciesze kibiców z Rzeszowa Stal szybko wyrównała. Znów lewą stroną pognał Prokić, tym razem jednak wyłożył Michalikowi piłkę, tak że temu pozostało ją skierować do pustej bramki.

Po wyrównaniu rzeszowian tempo meczu znacznie spadło, w 30. minucie prawą stroną akcję wykonał Olejarka, strzelał na bramkę, ale skończyło się tylko uderzeniem w boczną siatkę. W 32. minucie Bartosz Jaroch nieprzyjemnie zwarł się z Prokiciem i w wyniku kontuzji musiał opuścić boisko.

Na początku drugiej połowy Wisła zepchnęła nieco Stal do defensywy, ale poza uderzeniem zza pola karnego Rodado, które odbił Pęksa, nie wiele było groźnych sytuacji. Niewinna wydawałoby się, strata piłki Patryka Plewki spowodowała, że akcje przeniosły się na połowę Wisły. Stal szybko to wykorzystała. Podobnie jak przy pierwszym golu dla rzeszowian Prokić zagrał z boku do Michalika.
Tym razem Michalik miał trudniej, ale znakomicie ograł obrońców i z bliskiej odległości dał prowadzenie swojej drużynie. To tylko rozochociło rzeszowian, którzy ze zdwojoną siłą rzucili się na rywala. Kolejną szansę na gola miał Michalik, ale tym razem jego strzał odbił Mikołaj Biegański.

W 73. minucie kibice z Rzeszowa mieli znów powody do radości. Z wolnego piłkę w pole karne Wisły wrzucił Piotr Głowacki, a głową piłkę do siatki skierował Paweł Oleksy. Niestety świętowanie było przedwczesne, bo po analizie VAR okazało się, że gracz gospodarzy był na spalonym. Stal jednak nie zwalniała. Najpierw idealną sytuację zmarnował Prokić, który po podaniu Michalika z najbliższej odległości przeniósł piłkę nad bramką. Chwilę potem z dystansu Biegańskiego próbował zaskoczyć Franciszek Polowiec, ale golkiper Wisły zdołał odbić piłkę.

Wisła nie zrobiła dość dużo, żeby w tym meczu zdobyć punkt, choć w doliczonym czasie Boris Moltenis minimalnie spudłował, strzelając głową.

Stal Rzeszów – Wisła Kraków 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Żyro 17, 1:1 Michalik 22, 2:1 Michalik 57.

Stal: Pęksa – Polowiec, Góra, Oleksy, Głowacki – Wolski, Poczobut żk – Michalik (81 Kłos), Olejarka (68 Piątek), Małecki (90+5 Sadłocha), Prokić. Trener Daniel Myśliwiec.

Wisła: Biegański – Jaroch (32 Gruszkowski), Moltenis, Łasicki, Wachowiak (74 Szot) – Talar (74 Balta), Basha (58 Szywacz), Plewka, Młyński żk (74 Starzyński) – Żyro, Rodado. Trener Jerzy Brzęczek.

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 7478.

Zobacz też: Lewy jak drapieżnik, gole ma w żyłach

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24