Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 liga. Takiej Stali Mielec nie da się zatrzymać! Piłkarze Garbarni Kraków wcielili się w rolę statystów [RELACJA, ZDJĘCIA]

Kuba Zegarliński
Takie mecze chce się oglądać. PGE Stal Mielec zdominowała kolejnego przeciwnika i mogła cieszyć się z czwartej ligowej wygranej z rzędu. Tym razem wyższość ekipy Artura Skowronka musieli uznać piłkarze Garbarni Kraków.

Utarło się, że Fortuna 1 liga jest nieprzewidywalna i tutaj każdy może wygrać z każdym. Ten obraz utrwalają również sami piłkarze, którzy w przedmeczowych wypowiedziach zwykle mówią, że przed nimi ciężki mecz i zwycięstwo trzeba będzie wyszarpać. I nieważne przed nimi mecz z liderem tabeli, czy akurat u siebie podejmować będą „czerwoną latarnię” ligi.

W Mielcu przed meczem z Garbarnią też było sporo kurtuazji. Piłkarze ostrzegali, że nikt się przed nimi nie położy i punkty trzeba będzie, co za zdziwienie, wyszarpać.

Podopieczni Artura Skowronka nie muszą się jednak asekurować, bo przemawiają na boisku. Forma jaką osiągnęli w ostatnich tygodniach jest po prostu fenomenalna. Co ważne, nie tylko wygrywają kolejne mecze, ale robią to również w fantastycznym stylu. Tak było przed tygodniem, gdy do Mielca przyjechał Stomil Olsztyn, tak było również teraz, gdy w szranki z mielczanami stanęła Garbarnia Kraków.

Oba spotkania miały zresztą wiele wspólnych mianowników. Największym z nich było to, że zarówno Stomil, jak i Garbarnia stawiły się przy Solskiego 1 z jasnym celem: przede wszystkim nie stracić bramki, okopać się na własnej połowie i czekać na okazje do kontry.

Po raz kolejny okazało się jednak, że przedmeczowa teoria to jedno, a boiskowe wydarzenia to drugie. Garbarnia to drużyna, która nie miała wiele do zaoferowania, oprócz cofnięcia się tuż przed własne pole karne i ofiarna obrona. Gdy padła pierwsza bramka dla Stali, krakowianie byli już całkowicie bezbronni. Zaczęły się starania o jak najmniejszy wymiar kary.

W rezultacie hat-tricka zdobył Grzegorz Kuświk, dwa gole padły łupem Andrei Prokicia, a jedną bramkę zdobył 15-letni Kacper Sadłocha. Beniaminka z Krakowa było stać tylko na zdobycie bramki honorowej. W 80. minucie Seweryna Kiełpina pokonał Krzysztof Kalemba.

PGE Stal Mielec – Garbarnia Kraków 6:1 (3:0)

Bramki: Prokić 30, 64, Kuświk 32, 50, 62, Sadłocha 84 – Kalemba 80

PGE Stal: Kiełpin – Getinger (70 Leandro), De Amo Perez, Grodzicki, Spychała – Soljić, Tomasiewicz, Nowak (80 Sadłocha) – Prokić, Wroński (75 Banaszewski), Kuświk. Trener Artur Skowronek.

Garbarnia Kraków: Cabaj – Czekaj (46. Wrześniewski), Pietras (70. Kobusiński), Masiuda, Ogar, Wróbel, Garzeł, Kostrubała (46. Lech), Nowak, Kalemba, Gawle. Trener Bogusław Pietrzak.

ZOBACZ TAKŻE - Łukasz Janyst z SPR Stali Mielec jest gotowy na kolejne mecze w PGNiG Superlidze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24