Fortuna 1 liga. W Stali Rzeszów przyglądają się swoim zawodnikom. Resovia leci w piątek na obóz

Piłkarze Stali Rzeszów mają za sobą obóz w Woli Chorzelowskiej. Na tamtym zgrupowaniu z zespołem pożegnał się golkiper 21-letni Wiktor Kaczorowski. Zastąpił go 20-letni Krzysztof Bąkowski, który jesień spędził w 2-ligowych rezerwach Lecha Poznań. Przed podopiecznymi Daniela Myśliwca kolejny intensywny weekend.

W sobotę rozegrają dwa mecze kontrolne. Przed południem, w Sanoku, jedna grupa piłkarzy sprawdzi się z Sandecją Nowy Sącz, a w sobotnie popołudnie druga grupa zawodnik zagra w Nowej Wsi sparing z Wisłą Puławy. W poprzedni weekend stalowcy grali podwójnie w Krakowie, przegrali z Hutnikiem (2:3) i wygrali z Zagłębiem Sosnowiec (2:1).

– Przygotowania oceniam bardzo dobrze. Trenowaliśmy ponadprogramowo mocno, piłkarze dobrze znieśli treningowy reżim i byli w stanie z dobrą jakością rozegrać 90 minut meczu sparingowego – mówi szkoleniowiec Stali.

– Pomimo ogólnego zmęczenia byliśmy w stanie pokazać dobrą jakość działań ofensywnych i defensywnych. Jestem bardzo zadowolony – mówił po sparingach w Krakowie Myśliwiec. W Stali cisza, jeśli chodzi o kolejne transfery, ale nie można ich wykluczyć. Podwójne gry sparingowe pozwalają dobrze przyglądnąć się zawodników z szerokiej kadry i graczom z 4-ligowych rezerw czy ekipy juniorów starszych. Ostatnio sporo minut dostał m.in. Szymon Łyczko.

Sporo może wydarzyć się w kadrze Resovii. Podopieczni Mirosława Hajdo wybierają się w najbliższy piątek na 10-dniowy obóz do tureckiego Belek. Zagrają tam aż trzy gry kontrolne. W niedzielę, 29 stycznia zmierzą się z występującym na drugim poziomie rozgrywkowym w Bułgarii - PFC Martisa Plovdiv. W środę, 1 lutego, resoviacy spotkają się z występującym na drugim poziomie rozgrywkowym w Austrii, FC Blau-Weiß Linz. W sobotę, 4 lutego, podopieczni Mirosława Hajdo spotkają się z występującym na pierwszym poziomie rozgrywkowym w Macedonii Północnej, FK Sileks Kratovo.

– To mocni przeciwnicy, wiemy, że to będą wartościowe sprawdziany. Wynik nie będzie najważniejszy. To muszą być dobre spotkania w naszym wykonaniu – zaznacza zapowiada zadowolony z dotychczasowej pracy swoich zawodników trener Mirosław Hajdo.

Po kontuzji do pełni sił powoli wraca obrońca Aleksander Komor.

- Na obozie będziemy mogli pracować nad typowymi elementami piłkarskimi. Cieszymy się, że wyjeżdżamy, wiemy, że w Turcji jest ciepło, murawy są zielone. Nie ma kontuzji, jesteśmy po dobrym sparingu z Siarką Tarnobrzeg – dodaje Hajdo. Sparingi w Turcji to będą ostatnie testy przed pierwszym ligowym starciem w tym roku. 10 lutego w Krakowie resoviacy powalczą z Wisłą Kraków.

Rzeszowski zespół może zostać jeszcze wzmocniony. – Wielce prawdopodobne, że pojawią się u nas jeszcze nowi zawodnicy. Ilu? Różnie może się to wszystko ułożyć, na razie niech to pozostanie niespodzianką dla naszych kibiców, pracujemy nad wzmocnieniami. Ubytków już nie będzie – poinformował nas Paweł Bukała, rzecznik prasowy Resovii.