Fortuna Puchar Polski. PGE Stal Mielec zagra z Piastem Gliwice. W obu drużynach możliwe spore zmiany w składzie

Ten mecz pierwotnie miał odbyć się pod koniec października, jeszcze za kadencji trenera Dariusza Skrzypczaka. Wtedy został jednak odwołany ze względu na zakażenia koronawirusem w zespole z Gliwic. Teraz nic już nie stoi na przeszkodzie i w środę oba zespoły wyjdą na murawę.

Trudno jednak się spodziewać, by były to te same drużyny, które w weekend zrobiły w PKO BP Ekstraklasie niemałe niespodzianki. PGE Stal Mielec pokonała u siebie Jagiellonię Białystok, a Piast Gliwice zremisował z kroczącą ostatnio od zwycięstwa do zwycięstwa Legią. Obaj trenerzy planują spore zmiany w składach.

- Myślę, że mecze pucharowe gra się zupełnie inaczej niż ligę. W pucharze o wszystkim decyduje jedno spotkanie, dlatego będziemy mocno pracować na dobry wynik, by awansować do kolejnej rundy. Punktem wyjścia będzie dobra, odpowiedzialna gra w defensywie i jeśli z przodu zadziała skuteczność, to powinno być dobrze – powiedział przed meczem bramkarz Piasta Frantisek Plach.

Z kolei w Mielcu pamiętają, że w ubiegłym sezonie udało się w rozgrywkach pucharowych dojść do fazy ćwierćfinałowej. – Fortuna Puchar Polski to może być fajna historia. Pokazał to tamten sezon, w którym doszliśmy do ćwierćfinału, do meczu z Lechem Poznań – mówi pomocnik PGE Stali Mielec Mateusz Mak.

Dynamiczny skrzydłowy przypomniał, że z Piastem jego drużyna w tym sezonie grała już w lidze i wygrała 3:2. – To może być jednak inny mecz. W Fortuna Pucharze Polski jest inne granie, na boisku musi być dwóch młodzieżowców i myślę, że czeka nas ciekawy mecz – dodał.

Początek pucharowego meczu o godzinie 17:40. Transmisja w Polsacie Sport. Sędziować będzie Damian Sylwestrzak z Wrocławia.