Najpierw to Unia Europejska była pełna ostrożnego entuzjazmu wobec pomysłu włączenia Ukrainy do Wspólnej Europy. A Ukraina wtedy dopiero próbowała określić swoje tendencje geopolityczne. Kiedy już Ukraina zdecydowała: tak, chcemy do Europy, to Europę ogarnął kryzys wartości, trendy separatystyczne, najdobitniej wyrażone Brexitem. Jak więc dziś zdefiniować relacje wzajemne Ukrainy i Wspólnej Europy? I określić je na przyszłość. I co z integracją – na te pytania próbowali odpowiedzieć paneliści dyskusji o „Aspiracjach Ukrainy wobec kryzysu projektu europejskiego” podczas Forum Europa – Ukraina w Jasionce.
- W najlepszych okolicznościach Ukraina będzie potrzebowała bardzo dużo czasu, by stać się członkiem Unii – studził nadziej naszych wschodnich sąsiadów Francisco de Borja Lasheras z Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych.
Zagranicznych Europie zachodniej przeważa stereotyp, że Ukraina chce jej socjalu, jej pracy i jej zarobków, że integracja sprawi, że Ukraińcy „zaleją” Europę. Jarosław Żaliło, ekspert Instytutu ds. Ekonomii i Prognozowania Narodowej Akademii Nauk Ukrainy zapewnia, że to błędna ocena.
- Dla Ukraińców Majdan kijowski, wiele ofiar i tęsknota do integracji z Europą, to był pomysł na to, jak zreformować swój kraj – podkreślał. – Nie wiedzieli innej możliwości, możliwości płynących z wewnątrz, by wymusić reformy, usprawnić kierowanie państwem, powstrzymać korupcję. Chcieli mieć kraj na wzór państw zachodnioeuropejskich, zachodnioeuropejskich integracja z Unią miała im to umożliwić.
W nieco antyrosyjskich momentami wystąpieniach podczas Forum zupełnym nowum było stanowisko Tamary Guzenkowej, zastępcy dyrektora Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych.
- Z jednej strony Europa w warstwie informacyjnej wyraża poparcie dla takiej integracji, a z drugiej, konkretnej – bardzo ogranicza wsparcie rzeczowe, także finansowe. Ukraina jest dla zachodniego kapitału „ziemią toksyczną”. Poza tym Ukraina nie jest monolitem, jest zróżnicowana społecznie, także jeśli chodzi poglądy geopolityczne – dodała, powołując się na Donbas, I sugerując, że mieszkańcom wschodniej Ukrainy bliżej do Rosji niż do Unii.
- W świadomości świata zachodni ego pojawiło się już pewne „zmęczenie krainą” – mówiła. – Owszem, można przedstawiać Rosję, jako agresora, ale lepiej zastanowić się, jak realnie pomóc Ukrainie. Po co zachód miałby upierać się przy idei integracyjności Ukrainy, skoro ona sama wewnętrznie nie jest zintegrowana – dodała, znów sugerując, że wschodniej (głównie Donbasowi) Ukrainie daleko do zjednoczenia z Unią Europejską.
- Po prostu trzeba kategoriach tym myśleć kategoriach chłodnego realizmu politycznego – zaapelowała do zebranych.
- Trudno oczekiwać emocjonalnego chłodu, jaki proponuje pani Tamara, kiedy codziennie na Ukrainie giną ludzie – ripostowała prowadząca spotkanie Olena Babkowa, dziennikarka Eastbook.eu.
Forum Europa - Ukraina w Jasionce. Dzień pierwszy [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?