Fryzjerzy i kosmetyczki na Podkarpaciu są już gotowi na przyjęcie klientów [ZDJĘCIA]

Przez epidemię koronawirusa salony fryzjerskie i kosmetyczne przez kilkanaście tygodni były zamknięte. Już dzisiaj, 18 maja zostaną otwarte ponownie. Wchodzi w życie trzeci etap zniesienia ograniczeń związanych z pandemią.

Jednak wizyty u fryzjerów i kosmetyczek będą wyglądały zupełnie inaczej niż kiedyś. Są ograniczenia w przyjmowaniu liczby klientów i ścisły reżim sanitarny. W salonach będą przyjmowane wyłącznie osoby zdrowe - przed wizytą będzie mierzona temperatura ciała.

Mimo nowych zasad klientów nie brakuje i chętnie umawiają się na wizyty.

- Telefony rozdzwoniły się już w środę 13 maja, od razu po zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. Lista klientek na najbliższy czas jest już prawie pełna

- przyznaje Magdalena Dąbrowska, kosmetyczka i właścicielka Gabinetu Kosmetycznego Natural Beauty w Rzeszowie.

• ZOBACZ: Agnieszka Bereś, stylistka fryzur z Rzeszowa: Po dwóch miesiącach przestoju nie mogę się doczekać powrotu do pracy [WIDEOROZMOWA]

Trzeba umówić się do salonu na konkretną godzinę

W salonie przebywać będą tylko osoby obsługiwane przez kosmetyczki czy fryzjerów.

- Korzystanie z usług kosmetycznych będzie wyglądało zupełnie inaczej niż przed pandemią koronawirusa - potwierdza Magdalena Dąbrowska. - Dokładnie przygotowałam gabinet na wizytę klientek i już je proszę, aby zapoznały się z wytycznymi, które będą teraz obowiązywały. M.in. muszą nosić osłonę nosa i ust oraz rękawice ochronne (jeśli jest to możliwe, ze względu na rodzaj wykonywanego zabiegu). Jeżeli klient nie będzie miał swojej maseczki i rękawiczek, zostanie to zapewnione przez gabinet. Ja również będę używała rękawiczek, maseczki lub przyłbicy, a także dokładnie każdorazowo dezynfekowała stanowisko, na którym przebywała klientka.

Zasadą będzie też umawianie się na wizytę przez telefon. Nie będzie możliwości wejścia do salonu z ulicy i oczekiwania na wizytę na miejscu, w poczekalni.

- W naszym salonie były wygodne sofy, na których klienci mogli poczekać na swoją kolej, jednak teraz to się zmieniło - opowiada Małgorzata Borowiec, właścicielka salonu fryzjerskiego Claudia w Rzeszowie. - Teraz każdego klienta, który ma przyjść do nas informujemy, że poczekalnia nie działa i prosimy go, aby przyszedł na konkretną godzinę. Nie może też wejść z drugą osobą, nawet jak to jest małżeństwo. Najpierw obsługujemy jedną osobę, a potem - jak skończymy i zdezynfekujemy stanowisko i pomieszczenia - może wejść następny klient. Tak naprawdę, już od długiego czasu starannie przygotowywaliśmy się na otwarcie salonów uczestnicząc w szkoleniach, a także zapoznając się z wytycznymi przeciwepidemicznymi Głównego Inspektora Sanitarnego.

W gabinetach są zachowane odległości między stanowiskami.

- Fryzjerki będą chodziły w przyłbicach, rękawiczkach i będą nosić odzież ochronną, która codziennie będzie prana - dopowiada Małgorzata Borowiec.

Będą również dezynfekowane nie tylko stanowiska pracy, ale także powierzchnie wspólne.