Futsal. Heiro Rzeszów wygraną z GKS-em Tychy pożegnało się z własnymi kibicami

Zaczęło się od prowadzenia gości, a gola zdobyli już w 2. minucie. To jednak nie podcięło skrzydeł miejscowym, którzy zaczęli dominować na parkiecie i w efekcie na przerwę schodzili z prowadzeniem, dzięki dwóm bramkom Sebastiana Brockiego.

Na początku drugiej odsłony gola zdobył Bartłomiej Przybyło, a kiedy hat-tricka skompletował Brocki wydawało się, że jest po emocjach.

Przyjezdni ambitnie jednak walczyli i grając z lotnym bramkarzem doszli do wyniku 4:3. Później ponownie trafili gospodarze, ale ostatnie słowo należało do tyszan, którzy w samej końcówce mogli jeszcze wyrównać, lecz świetnie spisał się Paweł Zając.

Heiro Rzeszów – GKS Tychy 5:4 (2:1)

Bramki dla Heiro: Brocki trzy, Przybyło, Depta.

Heiro: Zając, Sieńko – Przybyło, Brocki, Hady, Michał Gąsior – Maksym Gąsior, Wdowik, Moszczyński, Depta, Codello, Warzybok, Kudyba. Trener Łukasz Krawczyk.

POZOSTAŁE WYNIKI: Ekom Futsal Nowiny – Remedium Hybryd Pyskowice 6:5, Górnik Polkowice – Gwiazda Ruda Śląska 2:6, Buskowianka Busko Zdrój – GSF Gliwice 2:2, AZS UMCS Lublin – Berland Komprachcice 4:4, Gredar Futsal Team Brzeg – Odra Opole 5:2.

ZOBACZ TAKŻE - Szymon Szydełko, trener Sokoła Sieniawa: Piłka nożna nauczyła mnie pokory