W poprzedniej kolejce Heiro Rzeszów pokonało AZS Wrocław, a teraz znów mogło się cieszyć z wygranej. Tym cenniejszej, że odniesionej na parkiecie zespołu, który plasuje się w tabeli za rzeszowianami, a więc przewaga „Dzików” nad strefą spadkową urosła.
Drużyna Piotra Ożoga lepszego początku nie mogła sobie wymarzyć, bo już w 1. minucie na prowadzenie wyprowadził ich Paweł Hady. Miejscowi nie zamierzali się jednak poddawać i w drugiej części tej odsłony mieliśmy małą wymianę ciosów.
Do przerwy na plusie byli goście, a prowadzenie podwyższyli zaraz po zmianie stron. Miejscowi zaczęli grać z wycofanym bramkarzem, co wykorzystał Dominik Niemczyk.
Bramkarz Heiro Rzeszów po dobrej interwencji zdecydował się na strzał do pustej bramki i zrobiło się 5:2 dla przyjezdnych. Gospodarze ambitnie walczyli, ale przyjezdni mieli wszystko pod kontrolą i to oni mogli się cieszyć z kolejnej wygranej.
FC 2016 Siemianowice Śląskie - Heiro Rzeszów 4:6 (2:3)
Bramki: Włodarek 12, Małek 16, Wojtas 34, Machura 39 – Hady 1, Brocki 14, 17, Przybyło 22, Niemczyk 31, Moszczyński 38.
Heiro: Niemczyk – Brocki, Sarzyński, Przybyło, Hady oraz Sitek, Skalski, Florian, Warzybok, Moszczyński, Krawczyk, Gąsior. Trener Piotr Ożóg.
Ernest Kasia, prezes KS Wiązownica: Nie liczyłem pieniędzy wydanych na klub [STADION]
Jesteśmy na Facebooku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?