Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futsal. - Uwierzyliśmy w swoich chłopaków - mówi Patryk Broda, trener Futsal Team Przeworsk, czwartej drużyny w Polsce w kategorii U-17

kostek
Patryk Broda (trzeci z lewej) doprowadził zespół Futsal Team Przeworsk U-17 do 4 miejsca w Polsce.
Patryk Broda (trzeci z lewej) doprowadził zespół Futsal Team Przeworsk U-17 do 4 miejsca w Polsce. Futsal Team Przeworsk
- Uwierzyliśmy w swoich chłopaków i daliśmy im szanse - mówi Patryk Broda, trener Futsal Team Przeworsk, czwartej drużyny w Polsce w futsalu U-17.

Gratuluję ogromnego sukcesu. Jak się czuje trener 4. drużyny w Polsce?
Przyznaję, że czuję się spełniony, choć jak wiadomo każdy trener wolałby być zwycięski, ale wynik, który osiągnęliśmy powinien nas satysfakcjonować. Rywalizowaliśmy z przeciwnikami, którzy maja zaplecze ekstraklasowe w futsalu. Jest to powtórka osiągnięcia, ale rzadko zdarza się być czwartą drużyną w Polsce w całej swojej przygodzie z piłką, więc chapeau bas przed chłopakami.

Pokazaliście ze nawet w małym Przeworsku można wychować zawodników, którzy mogą powalczyć na najwyższym krajowym poziomie.
Zgadza się, dla większości tych chłopaków były to drugie mistrzostwa z rzędu, więc wydaję mi się, że nie jest to przypadek, iż awansowaliśmy rok rocznie na tak wielką imprezę. Rok temu nie udało się awansować do ćwierćfinału, ale jak to się mówi, chłopaki zobaczyli "z czym to się je" i w tym roku udało nam się awansować do półfinału, więc jest to wielki wyczyn wszystkich, którzy dołożyli do tego cegiełkę. Warto wspomnieć, że większość z tych chłopaków jest z Przeworska, więc nie zebraliśmy „armii zaciężnej”, tylko uwierzyliśmy w swoich chłopaków i daliśmy im szansę. Jest kilku chłopaków spoza Przeworska, ale stanowią mniejszość, jest to wielki sukces dla przeworskiej piłki, społeczeństwa, przyszłych zawodników jak i trenerów. Warto pracować na pełnych obrotach!

Wasza postawa w fazie grupowej pokazała ze możecie zajść daleko.
Nie chce się chwalić, lecz wielu trenerów czy obserwatorów znajdujących się na mistrzostwach przekazywało nam informacje, że jesteśmy w stanie walczyć o medale, po tym, co pokazywaliśmy. Ich słowa się sprawdziły, z czego jestem bardzo dumny jako trener, ponieważ słyszeć takie słowa od ludzi, trenerów bądź członków zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej uskrzydla i daje „kopa” do dalszej pracy. Takie słowa nie zdarzają się często, więc na pewno zostanie to w mojej pamięci.

W sobotni wieczór, dzień zakończenia fazy grupowej, cały Przeworsk żył waszym awansem do ćwierćfinału.
Dało się to odczuć nawet w Chorzowie, liczba telefonów czy wiadomości, które do nas spłynęły przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Liczba ludzi z Przeworska, która żyła naszymi meczami i nas wspierała była niesamowita. Po meczu z Rekordem, przypomnijmy przyszłym Mistrzem Polski, dostaliśmy bardzo wiele ciepłych słów za nasza postawę na boisku. Ja powiedziałem chłopakom, że nie mają się czego wstydzić, bo moim zdaniem był to, mimo przegranej, nasz najlepszy mecz w grupie. Chłopaki zostawili wiele zdrowia na boisku. Wszyscy razem powiedzieliśmy sobie, że weźmiemy na nich rewanż w finale, nie wiele brakło, ale jednak brakło …

Ćwierćfinałowy mecz dostarczył nie lada emocji.
Muszę przyznać że ćwierćfinałowy mecz mógł się podobać wszystkim, lecz mi parę lat z życia ucieknie przez niego (śmiech). W tym meczu było wszystko, to co w futsalu jest najpiękniejsze. Przegrywaliśmy, chwilę później wygrywaliśmy, aby później dalej przegrywać. Ostatecznie doprowadziliśmy do remisu i do serii rzutów karnych, a rzuty karne… to cos pięknego. Nasza radość po ostatnim strzale, uwieczniona na filmie, który jest dostępny na naszym profilu, pokazuje że stworzyliśmy cos wielkiego, stworzyliśmy prawdziwą piłkarską rodzinę!

Czego zabrakło w tych decydujących meczach?
Kto oglądał półfinał, pewnie mógł sobie myśleć "niewykorzystane sytuacje się mszczą" i moim zdaniem tak się stało. Mając dwie stuprocentowe sytuacje przy 0:0, a następnie 1000% sytuacje do pustej bramki... i tego nie strzelamy. Powiedziałem chłopakom: jak nie wykorzystujemy takich sytuacji to nie jesteśmy w stanie wygrać tego meczu. Po meczu miałem wielki niedosyt, ponieważ nie byliśmy gorsi od gospodarzy, a nawet mógłbym powiedzieć że byliśmy lepsi, lecz oni zdobyli dwie bramki więcej i to oni zagrali w wielkim finale. Co do meczu o 3. miejsce to rywalizowaliśmy ze świetną drużyną z Lubawy, szybkie dwa „gongi” i z chłopaków uszło powietrze, co by tu za wiele nie mówić… Trzeba zapomnieć o tym meczu i cieszyć się z tego co się udało wywalczyć, a w następnym roku już w grupie U19 awansować i wrócić z medalem, oczywiście nie brązowym (uśmiech).

Na koniec wspomnij proszę o kulisach organizacyjnych i zbieraniu środków na wyjazd.
Chciałbym podziękować osobom, bez których ten wyjazd byłby niemożliwy. Wielkie słowa uznania kieruję przede wszystkim do osoby Burmistrza Miasta Przeworska, dr Leszka Kisiela, który bez chwili zawahania sfinansował nasz cały wyjazd i pozwolił spełniać chłopakom marzenia! Nie mogę tu również nie wspomnieć o osobie, która stawała na głowie, załatwiła wszystkie sprawy. Jest to oczywiście prezes Futsal Team Przeworsk, Mirosław Motyka, który zrobił wszystko abyśmy mogli się skupić na meczach i nic z tyłu głowy nam nie siedziało. Dziękuję również mojemu sztabowi w osobach Radosława Salwacha - drugiego trenera, Damianowi Motyce - kierownikowi i wszystkim tym, którzy trzymali za nas kciuki i wierzyli w nasz sukces.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24