Gala Elite Fighters w G2A Arenie w Jasionce. Eva i Mundek z mistrzowskimi pasami. Trzech lepszych niż jeden

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z GALI [WYNIKI]

Takiej gali MMA w Rzeszowie jeszcze nie było. Do klatki nie wchodzili zaprawieni w boju sportowcy, ale osoby znane z telewizji i internetu, youtuberzy, streamerzy i uczestnicy popularnych programów. Często walczący nie mieli wiele wspólnego ze sportami walki, ale braki w umiejętnościach nadrabiali ambicją.

„Z myślą o właśnie takich zawodnikach powstała Elite Fighters i takie osoby będą pojawiać się na kolejnych galach” – zapowiadają organizatorzy.

Choć była to gala dla freekfighterów na gali nie zabrakło znanych sportowców. Spotkać można było m.in. bokserów, w tym byłego mistrza świata Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka oraz Łukasza Różańskiego, który kilka tygodni temu znokautował w Rzeszowie Artura Szpilkę i jest przymierzany do walk i o pas mistrza WBC. Pojawił się też m.in. Dariusz Sęk, Piotr Biś, a także znany komentator sportowy rodem ze Stalowej Woli Edward Durda.

Nietypowa była też oprawa gali, którą poprowadzili aktor Michał Milowicz i Monika Laskowska, którą podczas jednej z podobnych gal nazwano „najlepszą polską dziennikarką”. Klatkę otaczała usypana z piasku plaża z palmami, a obowiązującym strojem był strój plażowy. W tle zaś dobiegały odgłosy znad morza.

Same walki nie porywały poziomem sportowym, trudno jednak, żeby tak było. Emocji jednak nie brakowało. Bardzo zacięte były m. in. walki kobiet.

Julita Juchnowicz pokonała Julię Pelc przez poddanie. Julita mocno złapała swoją rywalkę i duszeniem zmusiła ją do poddania. Ewa Piekut to z kolei pierwsza mistrzyni Elite Fighters. Uczestniczka programu „Warsaw Shore” pokonała w pierwszej rundzie Weronikę „iamwero” Piątek. Sędzia przerwał ten pojedynek na kilka sekund przed gongiem, gdy ta druga nie odpowiadała na ciosy z góry Piekut.

Drugi pas tego wieczoru wpadł w ręce „Mundka”. Michał Dryja, znany z uczestnictwa w Love Island Polska, nie bez problemów uporał się z Bartkiem Kubiakiem. Muskularny zawodnik o pseudonimie „Fit.pl” przez całą niemal pierwszą rundę zaciekle atakował, zadał kilka bardzo mocnych ciosów, ale żaden z nich nie powalił „Mundka”. W końcówce Dryja skontrował rywala i ciosami w parterze zakończył pojedynek

Krótko trwała wyczekiwana walka Krzysztofa „Bodychrista” Ciesielskiego. Rywal muzyka Patryk „Robalini” Śliwa doznał kontuzji barku i nie był w stanie kontynuować pojedynku.

Ogromną ciekawość wzbudziła walka trzech na jednego. Ten pojedynek nie mógł jednak trwać długo. Maciek "Szwechu" Szwech, Miłosz "Modlicha" Włodkowski, Norbert "Neted" Grązka dobrze taktycznie podeszli do starcia i błyskawicznie obezwładnili, a następnie zakończyli walkę z Piotrem „Kung Fu Panda” Kowalskim.

Największym zwycięzcą tego wieczoru był jednak Mateusz „Muram” Murański. Najpierw w walce wieczoru pokonał na punkty Norberta „Warszawskiego Dresika” Janeckiego, a w walce bonusowej znokautował „Mielonidasa”, czyli Marcina Makowskiego, co było nie małą niespodzianką dla wielu obserwujących. O ile walka wieczoru rozczarowała, bo było w niej niewiele akcji i ciosów, o tyle Murański zrehabilitował się w oczach fanów w starciu z „Mielonidasem”. Mocnym sierpowym w brodę posłał rywala na matę. Makowski przez jakiś czas nie mógł się podnieść, ale na szczęście w końcu udało się mu to zrobić.
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z GALI [WYNIKI]