Gala MMA Carpathian Warriors ponownie w Jarosławiu. Będzie też boks, K1 i grappling

Jeszcze w żadnym inny mieście gale CW nie były organizowane tak często. Raz odbywały się w Przeworsku, Rzeszowie, Krośnie i na Ukrainie.

- Jarosław, to świetny teren na organizowanie dobrych gali MMA. Kibice chcą oglądać ciekawe walki, a z władzami miasta bardzo dobrze mi się współpracuje - mówi Krzysztof Bańkowski, prezes i trener Spartakusa Rzeszów, który w swoich szeregach ma nie tylko zawodników ze stolicy Podkarpacia, ale też kilku świetnych wojowników z Jarosławia i nie tylko.

W mieście nad Sanem odbyła się m.in. pierwsza edycja CW, w której fani sztuk walki pasjonowali się meczem Polska - Ukraina. Rok później odbyła się „Bitwa o San”, podczas której kibice mogli zobaczyć w akcji m.in. Adama Tomasika z Krosna, świetnego Czeczena Saida Magomeda Abdulkadirova, który trenuje w Spartakusie, czy przedstawicieli Jarosławia Mateusza Makarowskiego i Tomasza Kolcuna.

Gala MMA w Jarosławiu odbędzie się 8 grudnia. Kto tym razem wystąpi w walce wieczoru? - Nie chcę odkrywać wszystkich kart od razu - mówi Bańkowski. - Mam w swoim teamie kilki młodych świetnych zawodników i wielu z nich będzie miało się okazję pokazać właśnie w Jarosławiu.

Szansę na pokazanie się mogą mieć m.in. medaliści ostatnich mistrzostw MMA w Sochaczewie. Zawodnicy Spartakusa Rzeszów i współpracującej z nim Sparty Przeworsk wywalczyli trzy medale. Złoto zgarnął Tomasz Piechota, srebro Marek Zardzewiały, a brąz Paweł Ciebiera.

Tym razem Carpathian Warriors nie będzie galą czysto MMA. Oprócz mieszanych sztuk walki odbędą się też pojedynki K1 (z udziałem m.in zawodników Sokoła Jarosław), bokserskie i grapplingu, czyli odmiany zapasów. Będzie też pokaz walk średniowiecznych rycerzy.

- Chcemy spróbować nowych pomysłów, zobaczymy czy spodobają się publiczności - ocenił Bańkowski.

W najbliższych dniach ma ruszyć sprzedaż biletów.