Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie budować centrum nauki dla dzieci? Mieszkańcy: Powinno powstać w Rzeszowie!

Bartosz Gubernat
Krzysztof Kapica
Działacze Rozwoju Rzeszowa domagają się zmiany lokalizacji dla centrum nauki i techniki, jakie marszałek chce budować w Jasionce. „Rozwojowcy” i prezydent Tadeusz Ferenc widzą je w Rzeszowie.

Podkarpackie Interaktywne Centrum Nauki „Łukasiewicz” ma być miejscem na wzór warszawskiego „Kopernika”. Zostało zaplanowane przede wszystkim z myślą o dzieciach i młodzieży, które przy pomocy doświadczeń będą mogły zdobywać tutaj wiedzę z różnych dziedzin nauki. Inwestycja ma być realizowana dzięki unijnemu dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego.

O tym, jakie inwestycje trafią do tego programu decydują władze województwa. Zapisując pieniądze na „Łukasiewicza” zaplanowały jego budowę w Jasionce, w rejonie centrum wystawienniczo-kongresowego G2A Arena. Ta lokalizacja nie podoba się części rzeszowian.

- To Rzeszów jako stolica województwa powinien być siedzibą takiej placówki. Tak jest w innych regionach, gdzie podobne centra działają w Warszawie, Wrocławiu, czy Zielonej Górze. Dlatego ruszamy ze zbiórką podpisów pod naszym protestem w tej sprawie. Przekażemy je marszałkowi, z nadzieją, że posłucha głosu mieszkańców - mówi Tomasz Kamiński, kandydat na radnego reprezentujący środowisko związane z prezydentem Tadeuszem Ferencem, który także jest przeciwny wynoszeniu centrum poza miasto.

Lokalni działacze PiS postawą prezydenta i jego radnych są zniesmaczeni. Robert Kultys, jeden z liderów tego ugrupowania w Radzie Miasta Rzeszowa przyznaje, że także wolałby, aby „Łukasiewicz” powstał w Rzeszowie.

- Ale 8 lat temu z Jerzym Cyprysiem jako radni PiS zrobiliśmy wszystko, żeby przekonać prezydenta do tej idei, określanej jako ICENT. Wtedy prezydent Ferenc zlekceważył nasz pomysł. Jeśli dziś to marszałek Władysław Ortyl podjął się trudu, aby wybudować tą inwestycję z pieniędzy województwa, to Tadeusz Ferenc ma najmniejsze prawo żeby to krytykować. Mam nadzieję że mieszkańcy pamiętają jak prezydent zachował się w sprawie ICENT i nie nabiorą się na te krokodyle łzy przed wyborami – mówi Robert Kultys.

W PiS zwracają uwagę, że Jasionka to dobra lokalizacja. Ma być w najbliższym czasie skomunikowana z miastem przy pomocy nowej linii kolejowej, dzięki czemu dzieci będą mogły jeździć tam na wycieczki pociągiem.
- Poza tym i tak będzie to miejsce kojarzone z Rzeszowem. Lokalizacja w Jasionce nie jest tak dużym ubytkiem dla Rzeszowa, jakby niektórzy chcieli to widzieć - mówi Robert Kultys. Z jego słowami nie zgadza się Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

- Kolega Kultys ma bardzo wybiórczą pamięć i zapomniał, że to za czasów, gdy w sejmiku rządziły PO, PSL i SLD, ICENT wpisano do programu RPO. I tylko dlatego inwestycja nie pozostała po stronie miasta. Niestety później to nowy zarząd województwa już z PIS wpisał w program kilka mniejszych “Łukasiewiczów”, po czym dopiero po jakimś czasie wrócił do pomysłu jednego centrum, ale już nie w Rzeszowie – przypomina Konrad Fijołek.

Jego zdaniem wyprowadzenie centrum do Jasionki to ogromny błąd.

- Już raz na sesji rady miasta zachęcaliśmy marszałka, aby centrum konferencyjne umieścić w Rzeszowie. Nie posłuchano nas, powstało w Jasionce, i niestety ludzie narzekają, że jest to daleko. Tak będzie i tym razem. Władze województwa chcą popełnić ogromny błąd, wynosząc poza Rzeszów wyjątkowo miastotwórczą inwestycję. To miejsce będzie przyciągać turystów i powinno być zlokalizowane tam, gdzie jest infrastruktura towarzysząca takim wizytom. A co turysta zobaczy w Jasionce? – pyta Konrad Fijołek.

Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego uważa, że zbiórka podpisów to część kampanii wyborczej.

- Decyzja została podjęta stosunkowo dawno, bo w lutym czyli ponad pół roku temu. Wówczas toczyły się dyskusje i konsultacje w tej sprawie, a temat lokalizacji wielokrotnie pojawiał się w mediach. Był to dobry czas aby artykułować argumenty przemawiające za jedną czy drugą lokalizacją, także wtedy był dobry moment aby zbierać podpisy popierające jedną czy drugą lokalizację. Każdy ma prawo do swojego zdania w tej kwestii i zarząd województwa takie opinie szanuje. Jednak po dość długim okresie prac podjęto decyzję. Zbieranie podpisów w tym momencie, ponad pół roku pod podjęciu, jest zupełnie niepotrzebnym włączeniem sprawy w rozpoczynającą się kampanię wyborczą - uważa Tomasz Leyko.


zobacz też: Budowa hotelu Holiday Inn Express w Rzeszowie - koło lotniska Jasionka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24