Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie jest Tomasz Mróz? Nagroda za informację o zaginionym

Anna Janik
W poszukiwaniach zaginionego Tomasza Mroza pomagał detektyw Krzysztof Rutkowski.
W poszukiwaniach zaginionego Tomasza Mroza pomagał detektyw Krzysztof Rutkowski. Archiwum
W sobotę minęło dokładnie 7 miesięcy od tajemniczego zaginięcia 33-letniego Tomasza Mroza z Zapałowa. - Jeżeli dostanę jakiekolwiek informacje na temat męża, które pomogą go odnaleźć, nagrodzę tego, kto je dostarczy - mówi Anna Mróz.

Siedem miesięcy temu, 5 maja 2015 r., Tomasz Mróz, przedsiębiorca z Zapałowa pod Jarosławiem, jak każdego ranka wyszedł z domu, by dopilnować firmowych spraw. Ale o godz. 11 w miejscowości Dobra, ok. 35 km od domu i nie na trasie wiodącej do pracy, spowodował kolizję. Swoim dostawczym volkswagenem zderzył się z ciężarówką. Po tym zdarzeniu ślad po nim zaginął. Policja podejrzewała, że uciekł do pobliskiego lasu, bo samochód od strony kierowcy był mocno zniszczony, co mogło wskazywać na obrażenia wewnętrzne zaginionego. Według zeznań świadka mężczyzna, miał wybiec z samochodu i utykając uciec do lasu.

Zniknął bez śladu

Ale mimo wielokrotnych poszukiwań, prowadzonych o różnych porach roku, również ostatnio przez straż leśną do tej pory nie znaleziono tam śladów mogących dać jakąś wskazówkę w tej sprawie.

- Policja pobrała próbki DNA ze szczoteczki do zębów męża i porównała je z DNA wszystkich osób, jakie w ostatnim czasie zostały znalezione martwe a nie miały ustalonej tożsamości, w tym mężczyzny, który w Łańcucie rzucił się pod pociąg - mówi Anna Mróz. - Ale nic to nie dało. Mojego męża nie ma ani żywego ani martwego. Tak jakby rozpłynął się w powietrzu - dodaje.

Pani Anna z pomocą rodziny sama rozwiesza plakaty ze zdjęciem męża i mówi wprost; jeśli ktoś przekaże wiarygodne informacje o miejscu jego pobytu dostanie nagrodę pieniężną. Pani Annie pomagają także detektywi z Lublina. Wcześniej rodzina współpracowała z właścicielem agencji detektywistycznej Krzysztofem Rutkowskim, który zakładał, że Tomasz Mróz może celowo się ukrywać z sobie tylko znanego powodu. Dlatego nagłośnił sprawę licząc, że 33-latek sam odezwie się do rodziny. Ale Tomasz Mróz do tej pory tego nie zrobił. Nadal prawdopodobna jest więc teza o popełnieniu przez niego samobójstwa.

- Ja żyję z dnia na dzień, niczego nie mogę zaplanować. W dodatku nie mam pełnomocnictw od męża, nie mogę zawiesić jego działalności gospodarczej, a co miesiąc muszę płacić składki - ubolewa Anna Mróz. - Prosiłam ZUS i inne urzędy o pomoc, ale przez najbliższe 5 lat nic nie da się z tym zrobić - zaznacza.

Rysopis zaginionego

W dniu wypadku Tomasz Mróz ubrany był w szarą bluzę z kapturem i białymi napisami na piersi, granatowy podkoszulek, niebieskie jeansy i szare materiałowe buty. Ma około około 175 cm wzrostu, waży 82 kg, jest szczupłej budowy ciała. Ma krótkie włosy, niebieskie oczy, lekko odstające uszy, prosty nos. Informacje na temat mężczyzny policja przyjmuje pod nr tel.(16) 641 23 10 lub 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24