Gdzie rzeszowianie wyjeżdżają na urlopy

- A wylotów w tym roku z rzeszowskiego lotniska jest bardzo dużo. Zaczęły się z początkiem czerwca. Najczęściej są to wycieczki do Turcji, Tunezji, Egiptu, Bułgarii Hiszpanii i na Kretę – wylicza Henryk Luty, szef Polskiego Biura Podróży w Rzeszowie.
Popularne jest też spędzanie letniego urlopu z dojazdem własnym samochodem. Takie wyjazdy są popularne do Chorwacji Bułgarii i Włoch
- Oblegane są te kierunki i miejsca, do których jest wylot z Rzeszowa. Obserwuję, że klient staje się coraz bardziej wygodny. Interesuje go wylot samolotem i to z miejscowego lotniska. Nie chce już dojeżdżać, jak dawniej, na lotnisko do Krakowa, Katowic czy Warszawy Zwracają też uwagę na dobra jakość hoteli, liczy się tez umiarkowana cena zagranicznego pobytu – dodaje Henryk Luty.
W tym sezonie turystycznym Luty poleca szczególnie pobyt w 4-6 gwiazdkowych hotelach w Tunezji. Także w Turcji, do której radzi jechać nawet w połowie Października. Ceny trochę niższe w październiku, ale warunki do wypoczynku są doskonałe. Własnego doświadczenia wie, że w nocy temperatura spada do trzech stopni, ale rano, już od godziny 10. po śniadaniu można prażyć się na słońcu na nadmorskiej plaży i zażywać morskich kąpieli w ciepłej wodzie.

Czy można podwyższyć cenę
Organizator imprezy turystycznej może podnieść jej cenę ale tylko wtedy, gdy umowa taką sytuację przewiduje i wyłącznie w razie wystąpienia uzasadnionych okoliczności. Chodzi m. in. o wzrost kosztów transportu, wzrost kursów walut, wzrost opłat urzędowych, podatków lub opłat należnych za takie usługi, jak: lotniskowe, załadunkowe lub przeładunkowe w portach morskich i lotniczych. Jednak w okresie 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona.
Radomir Stasicki, miejski rzecznik praw konsumenta w Rzeszowie stwierdza, że można domagać się odszkodowania za niewłaściwie wykonaną umowę przez biuro podróży, należy jednak pamiętać o odpowiednim dokumentowaniu i utrwalaniu np. za pomocą aparatu fotografocznego czy kamery wszystkich pojawiających się rozbieżności. Wtedy o wiele łatwiej będzie uzasadnić żądanie rekompensaty pieniężnej.
Rzecznik dodaje, że reklamację najlepiej zgłosić zaraz po wykryciu nieprawidłowości. Powinniśmy zawiadomić wykonawcę usługi oraz organizatora o wadach imprezy turystycznej. Zresztą umowa określa sposób oraz termin zgłaszania reklamacji. Pilot wycieczki ma obowiązek potwierdzić przyjęcie reklamacji. Jeżeli jej nie załatwi, musi niezwłocznie przekazać ją organizatorowi turystyki. Ten zaś powinien pisemnie ustosunkować się do reklamacji w terminie 30 dni od dnia zakończenia imprezy turystycznej, a gdy zgłaszamy reklamację po zakończeniu imprezy – w terminie 30 dni od jej złożenia. Brak odpowiedzi w terminie powoduje uznanie reklamacji za uzasadnioną.

Nie zaskakiwać klienta
- Najważniejsze, aby klientowi mówić całą prawdę, także o niedogodnościach, jakie może spotkać w trakcie zagranicznych wojaży. Jeśli w kraju pobytu z lotniska do ośrodka wczasowego trzeba dojechać autobusem 150 kilometrów, i jeśli mu się to powie, to klient nie jest później zaskoczony i zaakceptuje warunki podróży – tłumaczy Luty.
Co roku w szczycie letniego sezonu turystycznego padają biura podróży, urlopowicze nie mają, czym wrócić z kraju pobytu, albo są wyrzucani z hoteli z powodu niezapłaconych rachunków przez biura, które ich wysłały. Jak się bronić przed oszustami?
H. Luty radzi, aby korzystać z usług renomowanych biur podróży. Takich, które funkcjonują na rynku pod stałym adresem przynajmniej po 20 lat. Unikać zaś należy biur nowych, które chcą jak najszybciej osiągnąć zysk i zniknąć z rynku. Uważać też należy na podejrzanie niskie ceny wczasów zagranicznych. Wiadomo, że oferta spędzenia w atrakcyjnym kraju za kilkaset złotych 10 dni wliczając w cenę przelot samolotem powinna skłaniać nas do refleksji nad realnością takiej propozycji budzić naszą nieufność.