Gdzie rzeszowianie wyjeżdżają w szczycie urlopowym

Z reguły decydują się na podróż samolotem z Rzeszowa,  Krakowa lub Warszawy.

_- Najczęściej są to wycieczki do Grecji, a także Turcji, Bułgarii i Hiszpanii. Zmalało zainteresowanie wyjazdami do Tunezji oraz Egiptu _– wylicza Henryk Luty, szef Polskiego Biura Podróży w Rzeszowie.

Popularne jest też spędzanie  letniego urlopu z dojazdem własnym samochodem. Takie wyjazdy są popularne do Chorwacji Bułgarii i Włoch.

Klient staje się wygodny

- Obserwuję, że nasz klient staje się coraz bardziej wygodny. Z reguły Interesuje go wylot samolotem. Wyjeżdżający rzeszowianie  zwracają też uwagę na dobrą jakość hoteli, a także umiarkowaną cenę zagranicznego pobytu – dodaje Luty.

 W tym sezonie turystycznym Luty poleca szczególnie pobyt na wyspach greckich, gdzie w ogóle nie odczuwa się niepokojów i nerwowości związanych z kryzysem, jak w stolicy kraju, Atenach. A także wyjazdy do Turcji, do której Luty  radzi jechać nawet w połowie października. Ceny są trochę niższe w październiku, ale warunki do wypoczynku wręcz doskonałe.  Z własnego doświadczenia pan Henryk wie, że w nocy temperatura spada do trzech stopni, ale rano, już od godziny 10.00, po śniadaniu można prażyć się na słońcu na nadmorskiej plaży i zażywać morskich kąpieli w ciepłej wodzie.

 Klienta nie można zaskakiwać

- Najważniejsze, aby klientowi mówić całą prawdę, także o niedogodnościach, jakie może spotkać w trakcie zagranicznych wojaży. Jeśli w kraju pobytu z lotniska do ośrodka wczasowego trzeba dojechać autobusem 150 kilometrów, i jeśli mu się to powie, to klient nie jest później zaskoczony to zaakceptuje warunki podróży