Generał Sosnkowski z Antoniowa stracił głowę. Sprawcy uszkodzenia szukają policjanci

Wykonany z piaskowca janikowskiego przez artystę rzeźbiarza Ksawerego Józefa Dąbrowskiego z Janikowa (powiat opatowski) pomnik generała Sosnkowskiego, odsłonięto uroczyście w listopadzie 2018 roku. To wydarzenie wpisywało się w obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości i zorganizowano je z rozmachem – była msza święta w intencji ojczyzny koncelebrowana przez księdza biskupa Edwarda Frankowskiego, była asysta kompanii wojska, orkiestra dęta, harcerza i poczty sztandarowe.

Nieprzypadkowo właśnie w Antoniowie takim Pomnikiem Pamięci postanowiono upamiętnić rocznicowe obchody - to właśnie generał Sosnkowski przed osiemdziesięciu laty wmurował kamień węgielny pod budowę nowej szkoły, wskazując miejsce jej powstania. Faktyczne wzniesienie murów placówki mogło nastąpić dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Nic więc dziwnego, że odsłonięty przed rokiem pomnik stanął właśnie na placu szkolnym. Budowa Pomnika Pamięci była inicjatywą społecznego komitetu na czele z dyrektorem szkoły, Tadeuszem Stopyrą. Swoje cegiełki do zbiórki dołożyli przedsiębiorcy, i lokalna społeczność, jednym z najhojniejszych darczyńców była Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., przekazała 10 tysięcy złotych. Całość inwestycji, łącznie z przygotowaniem otoczenia, pochłonęła 60 tysięcy złotych.

Teraz – w ostatni weekend nieznany sprawca bądź sprawcy uszkodzili pomnik – ktoś urwał generałowi głowę, która z hukiem spadła na granitową kostkę brukową okalającą cokół pomnika, o czym świadczą ślady piaskowca. Nie wiadomo, czy oderwana głowa generała jest w całości, gdyż ktoś ją zabrał – niewątpliwie sprawcy uszkodzenia. Nie wiadomo też, w jaki sposób dokładnie doszło do tego aktu wandalizmu: ktoś wdrapał się na pomnik i przypadkiem rzeźba uległa uszkodzeniu, czy może głowa została celowo utrącona.

Monument w Antoniowie jest, a raczej do ostatniego weekendu był jedynym na świecie pełnym pomnikiem generała Sosnkowskiego. Pozostałe to popiersia.

O sprawie dyrektor szkoły powiadomił policję, w Antoniowie na oględzinach był również twórca pomnika. Jego zdaniem łatwiej i taniej będzie dokleić oderwaną głowę niż wyrzeźbić nową. Będzie to możliwe, o ile uda się odnaleźć oderwany fragment rzeźby.