Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Generał Tomasz Bąk: Wizyta prezydenta USA ma charakter symboliczny [ROZMOWA]

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Gen. Tomasz Bąk
Gen. Tomasz Bąk archiwum Nowin
- Wizyta prezydenta Bidena pokaże, że Europa i świat są zjednoczone przeciw Rosji - mówi Tomasz Bąk z Rzeszowa, generał brygady Wojska Polskiego i doktor nauk wojskowych.

Panie generale, są olbrzymie oczekiwania co do wizyty prezydenta Bidena. Czy są to oczekiwania na wyrost, czy też możemy spodziewać się trzęsienia ziemi? Jak pan to ocenia?
Należy wsłuchiwać się w wypowiedzi administracji amerykańskiej, bo kilka słów, czego dotyczy wizyta, już padło. Moim zdaniem wielkiej rewolucji nie należy się spodziewać. Na pewno będzie to wizyta symboliczna, bo przypada w przededniu pierwszej rocznicy wybuchu konfliktu. Jak stwierdził sekretarz stanu, każde przemówienie prezydenta USA jest ważne i niesie istotne informacje. Nie spodziewałbym się jednak trzęsienia ziemi, np. decyzji w sprawie wyposażenia Ukrainy w samoloty F-16 czy w rakiety średniego i dalekiego zasięgu, czy stałej obecności żołnierzy amerykańskich w Polsce, co byłoby dla nas bardzo pozytywnym znakiem.

Czego oczekuje po tej wizycie Polska, a czego Ukraina? A może te oczekiwania są zbieżne?
Nie mogą być zbieżne, bo Ukraina prowadzi otwarty konflikt, ponosi straty i boryka się z problemem emigracji kilku milionów ludności. Oczekiwania Ukrainy dotyczą sfery wojny, czyli jak ją zakończyć, i to zwycięsko, oraz jak otrzymać największą pomoc. Natomiast oczekiwania Polski dążą do umocnienia bezpieczeństwa naszego państwa, czyli umocnienia flanki wschodniej i wojsk NATO, które tu się znajdują. Myślę, że są oczekiwania na zapowiedź stałej obecności wojsk amerykańskich w Polsce, w stałych bazach, bo jest to na pewno dużo większym gwarantem bezpieczeństwa.

Musimy pamiętać natomiast o tym, że Amerykanie oceniają sytuację z punktu widzenia strategicznego, np. pod kątem swoich kontaktów z Chinami. Słyszymy, że Chiny zamierzają wysyłać systemy uzbrojenia, broń śmiercionośną i potężne ilości amunicji do Rosji. To może skonfliktować i tak nadwyrężone stosunki amerykańsko-chińskie, dwóch potężnych mocarstw, zarówno gospodarczych, jak i militarnych.

Jak ocenia pan głosy mówiące, że wizyta prezydenta Bidena służy zjednoczeniu całej Europy w pomocy Ukrainie? Czy wciąż trzeba Europę jednoczyć w tej kwestii?

Nie myślę, by wizyta prezydenta Bidena była potrzeba, by jednoczyć Europę. Według mnie to wydarzenie będzie mieć charakter symboliczny, choć jest istotne w polityce międzynarodowej. Natomiast pamiętajmy, że działania ku zjednoczeniu Europy prowadzone są od roku. Udało się przekonać Niemców do świadczenia realnej pomocy militarnej Ukrainie. Szereg wizyt dyplomatycznych, spotkań, również polskich władz z niemieckimi, głośne i otwarte apele do Niemiec z różnych stron Europy, by dołączyły do koalicji antyrosyjskiej w sposób jawny i widoczny, przyniosły rezultaty. Trudno mówić o tym, że Europa nie jest zjednoczona, skoro podjęto wspólnie sankcje, które, jak słyszymy, zaczynają dawać efekty, choć może jeszcze nie takie, jak moglibyśmy się spodziewać. Kolejna sprawa to bezprecedensowa kwestia działania flanki wschodniej. Działają tu nie tylko Amerykanie i Brytyjczycy, ale również Niemcy, rozmieszczeni ostatnio w województwie lubelskim. Przypomnieć trzeba wsparcie naszego systemu OPL niemieckimi PATRIOTAMI czy rozmieszczenie pododdziałów na terenie Litwy, Łotwy i Estonii. To nie jest więc tylko pomoc amerykańska, ale wspólne działanie we wspólnym interesie. Fakt przechwycenia rosyjskich myśliwców przez holenderskie myśliwce F-35 w pobliżu polskiego obszaru powietrznego jest istotnym sygnałem, że wspólnie działamy dla bezpieczeństwa w ramach NATO. Dyplomacja amerykańska mocno działa w zakresie konsolidacji i Europa cały czas się konsoliduje. Poważniejszych zagrożeń w tym zakresie nie ma, ale oczywiście potrzebna jest rola przywódcza USA jako największego mocarstwa i potęgi gospodarczej. Ta wizyta, choć będzie mieć charakter symboliczny, pokaże, że Europa i świat są zjednoczone przeciwko Rosji w kwestii ukraińskiej.

Prezydent USA Joe Biden dotarł na podrzeszowskie lotnisko w ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24