- Potrzebujemy trzech rzeczy: dobrej organizacji technicznej, dobrej kondycji fizycznej, a przede wszystkim dobrego ducha zespołu. Jeżeli to się nam uda, będziemy w stanie walczyć o czołówkę ligi - twierdzi Medei nie ukrywając podekscytowania z pracy w Asseco Resovii. Chciałby przekazać swój zapał zawodnikom.
- Chciałbym abyśmy wychodzili na boisko z zapałem, co może pomóc radzić sobie z presją. Dla mnie najważniejsze będzie, by nasz zespół grał z odpowiednim zaangażowaniem. Choć nie jestem pewien na 100 procent, że osiągniemy nasze cele, to damy z siebie wszystko, aby te cele osiągnąć - mówi Włoch, który ma szczególne hobby.
- Mam dwa szczególne zainteresowania. Lubię grać w bilard, byłem prawie zawodowym graczem, ale zdecydowałem się 1 00 procentach poświęcić siatkówce. Nadal gram amatorsko. Drugie hobby to motocykl, lubię górskie przejażdżki, lubię góry. Uwielbiam jeździć na motocyklu - dodaje.
Okazuje się, że nowy opiekun resoviaków wraz z nowym trenerem przygotowania fizycznego już zabrali się w swoim nowym klubie do pracy. - Co prawda nie ma w składzie dużych zmian, ale mamy pięciu nowych zawodników. Jestem przekonany, że nasz zespół będzie lepszy technicznie. Ponieważ w poprzednim sezonie były pewne problemy fizyczne, już od tego lata pracujemy, aby uniknąć tego rodzaju problemów. Nasz trener od przygotowania fizycznego jest w kontakcie ze wszystkimi zawodnikami, aby odpowiednio przepracować ten okres. Nasza drużyna będzie lepiej przygotowana - zapewnia Medei w wywiadzie na stronie klubowej Asseco Resovii, ale też zdaje sobie sprawę z presji, która będzie spoczywać na nim i na zawodnikach.
- Drużyna z Rzeszowa od dłuższego czasu jest poza ścisłą czołówką polskiej ligi i zdaję sobie sprawę, że na naszym zespole spoczywać będzie duża presja, że będę duże oczekiwania, ale to dla mnie normalne. Zawsze grałem o najwyższe cele, a kiedy tak jest, to zawsze czujesz dużą presje. Jestem na to gotowy, chcę przygotować na to zawodników. Presja czasem może pomóc. Jeżeli użyjesz jej we właściwy sposób, może ci pomóc pracować lepiej, być bardziej skoncentrowanym i lepiej być przygotowanym do każdego meczu - uważa coach rzeszowskiej drużyny. - Będzie to ciężki sezon, zwłaszcza jak pojawią się trudne momenty, ale każdy trener, który chce pracować z najlepszymi zespołami musi być gotowy na trudne chwile, na rozwiązywanie problemów.
Medei wspomina także mecz w Częstochowie, w którym Cucine Lube Civtanowa, której był trenerem pokonała 3:1 Asseco Resovię. - Pamiętam bardzo ważny mecz z 2018 roku, półfinał Klubowych Mistrzostw Świata. Zmieniliśmy wielu zawodników, był to początek sezonu i moja drużyna nie grała tak dobrze. Resovia też nie miała dobrego okresu, zajmowała miejsce w dolnej części tabeli, ale awans do finału Klubowych mistrzostw świata był celem obu zespołów. Wygraliśmy i zdobyliśmy wtedy srebrny medal.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Grabowski, Zawodnik i Nowosielski zmniejszyli sobie żołądki. Ekspertka ostrzega
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA