Giełda samochodowa na Załężu w Rzeszowie znowu pęka w szwach
Ponad 700 samochodów na placu i tysiące klientów. Tak od rana wygląda giełda samochodowa i bazar przy ulicy Spichlerzowej w Rzeszowie.
Wysoka frekwencja jest wynikiem znakomitej pogody. Jak w każdą słoneczną i ciepłą niedzielę klientów przyciąga tu przede wszystkim potężny bazar, na którym można kupić dosłownie wszystko.
Na placu z samochodami także jest dzisiaj bardzo ciekawie i można tu znaleźć auto na każdą kieszeń. Najtańsze kosztują już ok. 1500 zł, a wśród nich są m.in. fiat cinquecento z 1995 roku i daewoo matiz z 2000 roku. Wśród droższych samochodów uwagę zwraca m.in. skoda superb 2,0 TDI z 2010 roku, którą sprzedający wycenił na 27,9 tys. zł. 15,8 tys. zł to cena hondy civic z 2008 roku. Auto ma 1,4-litrowy silnik benzynowy z instalacją LPG. Na placu są także dwa świetnie utrzymane audi A4 avant. Pierwsze zostało wyprodukowane w 2004 roku, ma pod maską 130-konnego diesla 1,9 i kosztuje 17,9 tys. zł. Drugie ma tyle samo lat, ale napędza je dwulitrowy silnik benzynowy. Jego cena to 16,5 tys. zł. Volkswagen polo cross z 2006 roku kosztuje 16,5 tys. zł, a ford kuga 2,0 tdci z 2008 roku 28,5 tys. zł. Najładnoejszym autem na dzisiejszej giełdzie jest jeep wrangler z 2018 roku.
