Giełda zareagowała spokojnie na tragedię w Smoleńsku

- Proszę pamiętać, że największymi graczami na warszawskiej giełdzie są fundusze inwestycyjne, a one mają swoją długoterminową strategię i nie zmieniają z godziny na godzinę swoich strategicznych decyzji – tłumaczy dr. Krzysztof Kaszuba, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie.

Kaszuba dodaje, że na giełdzie nie ma obecnie bessy, sytuacja jest stabilna, a nawet wykazuje pewną tendencję wzrostową. Zaś strategiczne decyzje dużych graczy giełdowych były podejmowane jeszcze przed weekendem, kiedy przecież nie było wiadomo, ze dojdzie do wielkiej tragedii na lotnisku w Smoleńsku.

- W Smoleńsku doszło do narodowego dramatu. Ale jakkolwiek by to zabrzmiało brutalnie, zginęli tam w większości wielcy ludzie polskiej polityki, przywódcy polityczni, a nie stracili tam życia właściciele wielkich koncernów, czy potężnych firm - dodaje dr Kaszuba.

Warto dodać, że w piątkowe wzrosty na Wall Street wywindowały tamtejsze indeksy do nowych rekordów, trwającej od marca 2009 roku hossy.