Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczne kolejki po karty miejskie w Rzeszowie

Beata Terczyńska
Kolejki jak za czasów PRL. Cukier rzucili, może pomarańcze? Nie. Ludzie stoją po Rzeszowską Kartę Miejską. Większość zostawiła to na ostatnią chwilę.

W punktach obsługi podróżnych ustawiają się kolejki po rzeszowskie karty miejskie, niezbędne do zakupu biletów semestralnych. Ludzie się denerwują, a ZTM tłumaczy, że to nie ich wina.

Stałem trzy dni, po trzy godziny

- Chciałem wyrazić zaniepokojenie tym, co dzieje sie w punktach obsługi podróżnych przy wydawaniu RKM - napisał do nas student, który trzy dni z rzędu ustawiał się w kolejkach i po trzech godzinach rezygnował, bo musiał jechać na zajęcia. - Znajomi mieli podobnie. To masakryczna porażka ZTM, Nie są w ogóle przygotowani na przyjecie tylu zgłoszeń, a mogli się tego spodziewać, bo przecież zaczął się rok akademicki.

Łukasz Dziągwa, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie, odpiera te zarzuty, tłumacząc, że już od początku wakacji informowali o możliwościach wyrobienia kart, ale ludzie odkładali to na ostatni dzwonek. - To tak, jak z podatkami rozliczanymi 30 kwietnia po godz. 20, choć wcześniej było mnóstwo czasu - uważa. - Cały wrzesień przypominaliśmy, robiliśmy prezentacje dla szkół, rozdawaliśmy ulotki w akademikach.

Zwraca uwagę, że aby było prościej i szybciej, warto wypełnić wcześniej formularz internetowy, dodając zdjęcie. - Tymczasem ludzie potrafią stać w kolejce ze smartfonami, przeglądać pocztę na tabletach, a jednocześnie podejść do okienka po druk, by wypełnić go ręcznie. To niepotrzebnie wydłuża czas oczekiwania na dokument, bo przecież nasz pracownik musi z powrotem przeklepać te dane do systemu. Gdyby wcześniej klient uzupełnił wniosek przez internet, wystarczyłoby tylko sprawdzenie z dowodem i wszystko byłoby sprawniej.

ZTM: Zostawili na ostatnią chwilę

Kolejkę wydłuża też możliwość zrobienia na miejscu zdjęcia do RKM. - Mnóstwo osób korzysta z tego udogodnienia. Proszę nas za to nie winić - tłumaczy Dziągwa.

Kolejki przy punktach wydawania biletów tworzą się również dlatego, że na razie tylko tam można doładować kartę. ZTM jeszcze w tym miesiącu chce otworzyć sklep internetowy.

Dyrektor Dziągwa dodaje, że pracownicy wyrabiają karty od wczesnych godzin rannych (6.30 - przyp. red.), a nieraz siedzą w pracy nawet do północy. Nikogo nie odprawiają z kwitkiem. Poza punktami obsługi pasażera przy ulicach Lisa Kuli, Targowej, Grottgera i Trembeckiego, uruchomili też dwa dodatkowe w galeriach handlowych Nowy Świat i Plaza. Największy studencki boom był 30 września, - Pracownicy z budynku przy ul. Lisa Kuli wyszli do domu po północy.

Kolejki się zmniejszają

W piątek było już znacznie mniej osób. W południe widzieliśmy ogonki kilku-kilkunastoosobowe. Mimo awarii drukarki w Nowym Świecie.

- Byliśmy gotowi pracować nawet w niedzielę, ale ruch zmalał, więc nie ma takiej potrzeby. Spodziewamy się natłoku znów w poniedziałek, kiedy studenci wrócą po weekendzie. - wyjaśnia Dziągwa.

ZTM wydał już ponad 7 tys. kart. Tylko we wrześniu - 5 tys. Niezbędne informacje na temat RKM dostępne są na stronie ebilet.erzeszow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24