Koniec meczu!
GKS Jastrzębie
0
0 1 połowa
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
0
0 1 połowa
Koniec meczu!
Bardzo dobrze zapowiadała się akcja gości, ale Bonecki został zablokowany w ostatnim momencie.
Hubinek w miejsce Radwańskiego.
Zbyt ostro walczył o piłkę Komor.
Żyra uderza z 16 metrów. Komor wybija głową piłkę, która mogła wpaść do bramki, gdyby nie ta interwencja.
Ali wpada w pole karne rywali i uderza mocno, ale nad bramką Budziłka.
Opatrywany przy linii bocznej jest jeden z zawodników gospodarzy.
Niezłe uderzenie z dystansu na bramkę GKS-u, ale ostatecznie piła minęła słupek.
Podwójna zmiana w Jastrzębiu. Schodzą: Jadach oraz Szczepan. W ich miejsce: Rumin oraz Niewiadomski.
Martin Zeman zmienia Romana Gergela.
Rykoszet po strzale Radwańskiego i goście będą mogli wykorzystać rzut rożny.
Mocne uderzenie z rzutu wolnego. Piłka niecałe 17 metrów od bramki, ale zawodnik gospodarzy huknął prosto w mur.
Apolinarski wystawił futbolówkę Aliemu, lecz ten zagubił się w dryblingu.
Zawodnicy GKS-u szukają łatwej okazji na zdobycie bramki! Próbowali wymusić na arbitrze podyktowanie rzutu karnego po tym, jak jeden z obrońców gości zagrał rzekomo piłkę ręką. Sędzia pozostaje niewzruszony i nie dyktuje jedenastki.
Apolinarski za Zejdlera.
Pierwsza naprawdę groźna akcja Słoni po przerwie. W polu karnym został zablokowany Śpiewak, piłka trafiła jeszcze pod nogi Żyry, który chciał sprytnie zaskoczyć Pawełka, ale nie trafił w bramkę.
Pressing gospodarzy dał się nadziać na kontrę i GKS nie jest już tak mocny w defensywie. Problemem gości jest to, że nie potrafią tego wykorzystać.
Akcja Słoników zakończona niecelnym strzałem. Pawełek wznawia grę od bramki, ale niezbyt spieszy się z wykonaniem tego stałego fragmentu.
Spokojnie łapie piłkę Pawełek po zbyt mocnym zagraniu z głębi pola.
W zespole Mariusza Lewandowskiego doszło w przerwie do trzech zmian. Biedrzycki za Jovanovicia, Żyra za Czarnowskiego i Śpiewak za Wasielewskiego.
Zaczynamy drugą połowę.
Koniec pierwszej połowy.
Bardzo dobra interwencja Pawełka i tylko korner dla przyjezdnych.
Szczepan dostaje piłkę od Jadacha. Wysoka piłka na była trudna do opanowania, a co dopiero - do uderzenia.
Niezłe dośrodkowanie Kulawiaka, ale nikt z jego partnerów nie skoczył do główki w polu karnym.
Spokojniejszy fragment gry, w którym to po raz kolejny zespół Mariusza Lewandowskiego próbuje kreować od własnej bramki i nieco wolniej przetransportować futbolówkę pod bramkę Mariusza Pawełka.
Za mocne dośrodkowanie w pole karne Termaliki. Tylko Budziłek był w stanie przejąć to zagranie.
Jadach sygnalizuje drobną kontuzję i po raz kolejny mamy przerwę w grze.
Ali bezpośrednio z rzutu wolnego! Tuż nad poprzeczką.
Seria fauli po obu stronach. Nie dość, że oglądamy dziś nudne spotkanie, to w dodatku nam się ono zaostrza.
Kolejna wrzutka w szesnastkę gospodarzy, ale Czarnowski przegrał pojedynek z Komorem.
Przyspieszenie gry przez gości, akcja prawą stroną, skąd pada dośrodkowanie w pole karne, ale Czarnowski przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką.
Kolejny fragment, gdy to goście przejmują inicjatywę i spokojnie budują atak z własnej połowy. Niewiele jednak z tego wynika.
Gospodarze wywalczyli rzut rożny, ale kompletnie go zepsuli, krótko rozgrywając piłkę i tracąc ją.
Atak pozycyjny Termaliki, jastrzębianie ustawieni głęboko na swojej połowie i taki mamy obraz od dobrych kilku minut.
Niezłe dośrodkowanie w pole karne GKS-u, świetnie zachował się Komor i wybiciem głową oddalił zagrożenie.
Mamy przerwę w grze po tym, jak ucierpiał w starciu jeden z zawodników gospodarzy.
Korner dla gospodarzy zakończony niecelnym dośrodkowaniem.
Pawełek pewnie wybronił strzał z dystansu, łapiąc piłkę w "koszyczek".
Groźnie zrobiło się pod bramką gości już w pierwszej akcji. Próba Aliego zablokowana w ostatniej chwili.
Zaczynamy spotkanie!
Nie najlepiej przedstawiają się jednak statystyki gospodarzy sobotniego pojedynku w ostatnich meczach jastrzębian z drużynami zasiadającymi w fotelu lidera. Dwa ostatnie takie mecze skończyły się wynikami 0:3. Takie rezultaty padły zarówno w starciu GKS-u z Podbeskidziem Bielsko-Biała w zeszłym sezonie oraz w spotkaniu ŁKS-em Łódź już w obecnych rozgrywkach.
Jastrzębianie nie mogą być stawiani na straconej pozycji, gdyż ich przeciwnik dopiero wraca do gry po kilkutygodniowej przerwie, którą spowodował wykryty w szeregach niecieczan koronawirus.
Ławka GKS: Drazik, Słodowy, Zalewski, Bojdys, Szczęch, Sieracki, Apolinarski, Niewiadomski, Rumin.
Ławka Termaliki: Loska, Hubinek, Wlazło, Żyra, Bezpalec, Śpiewak, Biedrzycki, Matuszewski, Zeman.
W tygodniu Termalica zremisowała na wyjeździe z Arką 1:1, strzelając gola w końcówce. GKS ma za sobą remis z Górnikiem Łęczna (1:1). Na kolejne zwycięstwo czeka od 6 marca.
Przed nami mecz przedostatniej drużyny z liderem. To wcale nie musi być jednostronne widowisko, bo goście dopiero co wrócili do gry po miesięcznej przerwie spowodowanej koronawirusem.
GKS Jastrzębie
Bruk-Bet Termalica Nieciecza