Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głos czytelnika w sprawie walkoweru Crasnovii

e-mail od Kazimierza z Przemyśla
Na boisku w Żurawicy trwała zacięta walka, ale o punktach zadecydowały formalności, a nie boiskowa walka.
Na boisku w Żurawicy trwała zacięta walka, ale o punktach zadecydowały formalności, a nie boiskowa walka. fot. Paweł Bugira
Otrzymaliśmy godny uwagi elektroniczny list od Czytelnika, który pragną zając stanowisko w sprawie "walkowerowego" zamieszania wokół pojedynku Żurawianki z Crasnovią. Zapraszamy do lektury.

W związku ze wzmianką zamieszczoną w Nowinach z dnia 06.05.2011 r. odnośnie walkowera z meczu Żurawianka - Crasnovia pragnę dorzucić własne zdanie, a jestem dość dobrze zorientowany.

Decyzja PZPN w Rzeszowie nie posiada żadnych podstaw prawnych. Nie są one poparte żadnym dokumentem, który potwierdzałby legalność omawianej decyzji.

Faktem jest, że w dniu 18.03.2011 r. dwóch przedstawicieli Żurawianki przebywali w PZPN na ulicy ks. Jałowego w Rzeszowie, gdzie otrzymali słownie jednoznaczną informację, że na Śledziu, Raku i Sowie nie ciążą żadne zobowiązania karne z rundy jesiennej. Pani potwierdzająca ich przydatność oparła swoje stanowisko na sprawdzeniu stosownej dokumentacji.

Delegaci klubu z Żurawicy byli petentami w urzędzie i nie było ich obowiązkiem weryfikowania oświadczenia urzędniczki, bo i nie byli w posiadaniu stosownych dokumentów. Zatem oświadczenie to jest prawnie wiążące.

Na rozprawie w dniu 04.05.2011 r. oświadczono, że Śledź otrzymał karę trzech meczy za obrazę sędziego po otrzymanych dwóch żółtych kartkach i w konsekwencji czerwonej kartki. Miało to miejsce w dniu 10.102010 r.

Ta druga żółta kartka była podobno jednocześnie czwartą kolejną kartką za co wymieniony powinien odsiedzieć jeden mecz, czyli w dniu 17.10. 2010 r., a kolejne trzy mecze począwszy od dnia 18.10.2010 r. (w tym jeden mecz w Żurawicy). Temu zaprzeczają następujące dokumenty:

1. Komunikat Podokręgu w Rzeszowie z dnia 15.10.2010 r., w którym wymienia się zawodników, którzy ukarani są karą jednego meczu za 4 żółte kartki i w tym wykazie nie ma Śledzia!

2. Komunikat powyższy wymienia Śledzia jako ukaranego karą trzech meczu począwszy od dnia 18.10.2010 r., co jest złamaniem postanowień Regulaminu Podkarpackiego ZPN i PZPN w Warszawie. Regulaminy te wyraźnie określają, że kara rozpoczyna się od najbliższego meczu, czyli w konkretnym przypadku po dniu 15.10.2010 r.. Przecież w dniu 17.10.2010 r. była kolejka, w której wymieniony odsiedział karę jednego meczu!

3. Komunikat Podokręgu Rzeszów z dnia 10.12.2010 r. wymienia zawodników, którzy wiosną muszą odsiedzieć karę i w tym wykazie również nie ma Śledzia, który w tym czasie był zawodnikiem Hermana Hermanowa!

4. Zawodnik Śledź został przymierzany do gry w Żurawicy dopiero w dniu 19.02.2011 r., zatem w dniu 10.12.2010 r. nikt w Podokręgu Rzeszów nie mógł wiedzieć, że ów zawodnik zmieni barwy klubowe wiosną 2011 roku.

5. Brak wykazania Śledzia w trzech komunikatach Podokręgu w Rzeszowie z dnia 15.10.2010 r. i 10.12.2010 r. jest dowodem niewinności klubu z Żurawicy lub dowodem bałaganu organizacyjnego lub bylejakości administracyjnej związków piłkarskich.

W związku ze wzmianką zamieszczoną w Nowinach z dnia 06.05.2011 r. odnośnie walkowera z meczu Żurawianka - Crasnovia pragnę dorzucić własne zdanie, a jestem dość dobrze zorientowany.

To nie Żurawianka ma przedstawiać swoją niewinność. Przeciwnie, to związek ma obowiązek udowodnienia winę klubowi.

Dlaczego nikt w Rzeszowie nie potrafi rozważyć taką możliwość, że w komunikacie z dnia 15.10.2010 r. zawarta jest nieścisłość iż w ramach kary 3 meczy ujęta jest też odsiadka za czwartą żółtą kartę? Dlaczego nie bierze się pod uwagę, że klub nie ma możliwości ani obowiązku sprawdzenia dokumentów obcych terytorialnie związków piłkarskich i polegać musi na decyzjach podległych mu związków piłkarskich.

Jeżeli nawet oświadczenie urzędnika związku było błędne, to przecież wina nie leży po stronie klubu, lecz po stronie związku! Nie wolno karać tego, który nie był sprawcą, a tym bardziej wynagradzać tych, którzy na taką nagrodę absolutnie nie zasłużyli! W czym można się dopatrywać zasług Crasnovii, która przegrała w Żurawicy, a dlaczego i na jakiej podstawie palcem wskazuje się niewinną stronę?

Przecież jest to jaskrawe łamanie podstawowych zasad państwa prawa. Jest to łamanie naszej ustawy zasadniczej i woła o pomstę do nieba!

Jeszcze pragnę dodać jedną istotną rzecz. Otóż w komunikacie Podokręgu Rzeszów z dnia 15.10.2010 r. wykazaną pięć osób ukaranych karą kilku meczy, jednemu wyznaczono datę wsteczną a czterem wyznaczono początek odbywania kary począwszy od dnia 18.10.2010 r.

Czyżby tych czterech również posiadało na swoim koncie 4 żółte kartki? Jest to naprawdę nieprawdopodobne i o prawdopodobieństwie bliskim zeru. Następna sprawa, związek na rozprawie pokazywał jako dokument kserokopię sprawozdania sędziowskiego z owego meczu Hermana Hermanowa.

W tym dokumencie podrobiona została data z dnia 17 na dzień 18.10.2010 r. Wiem o tym, że autor dokumentu i nikt inny może dokonać poprawek w dokumencie, ale zmiana powinna być omówiona i prawomocnie potwierdzona. W przeciwnym wypadku dokument taki nie ma żadnej wartości prawnej.

Z poważaniem Kazimierz z Przemyśla

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24